Wpis z mikrobloga

Oglądam sobie "Porę na przygodę" i zastanawiam się jaka logika kierowała przy wycinaniu fragmentów przed emisją. W internecie są całe odcinki i po braku polskiego dubbingu można się zorientować, że ten kawałek u nas nie przeszedł. O ile zrozumiałe może być, że z bajki wycięto moment, gdy królewna walcząc z innym bohaterem depcze go po twarzy i wali po głowie jego urwaną nogą, to dziwi mnie na przykład wycięcie momentu, gdy dłonie bohaterów witają się i całują. Docelowy target zaczynał się od 4 roku życia, czy co?
#poranaprzygode #cenzura #rozkminy
  • 2