Wpis z mikrobloga

a z polskim najwięcej kontaktu mieli poprzez pielgrzymki do Częstochowy, popularne 100 lat temu patriotyczne wycieczki do Krakowa i importowaną literaturę religijną.


@tigletpilesarus: nie zapominaj także o Piekarach Śląskich / Deutsch Piekar. Z postulowanego przez ciebie okresie tj. sto lat temu, są książeczki do nabożeństwa po polsku i niemiecku (gotykiem). Tam na pewno była styczność z językiem polskim. Mniejszym punktem pielgezymkowym było także Miasteczko albo Zyglinek (już nie pamiętam), gdzie przybywali
  • Odpowiedz
@Rski: @Apollo1993: Akurat mapa dobrze to oddaje, bo mieszkam w zasięgu "zrywki" i rzeczywiście mówimy zrywka. Może i w ostatnim czasie to traci na popularności, ale nadal jest najczęstszym określeniem.

Was to śmieszy, a mnie zawsze dziwiło jak w innej części kraju prosząc o zrywkę ekspiedientka nie wiedziała co ja pierniczę ;) Niemniej tak, dla mnie jednorazowa foliowa torebeczka to zrywka i tak pozostanie aż zdechnę. Tak to jest ze
  • Odpowiedz