Aktywne Wpisy
![naksu](https://wykop.pl/cdn/c0834752/945ce280963ee338fbf15204d464b43e51814c0dc3d1e3c032654a9297734f77,q60.jpg)
naksu +100
![ignis84](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a6e1f0f8d9bd4d54de8bb7b6b2cfe9cbaf25d6649a6f24d5ae08df918ff61c49,q60.jpg)
ignis84 +166
Jak ja chciałabym mieć takie problemy, jak "normalni" ludzie. Żeby się móc załatwić dostaję lek podawany podskórnie, lek pomaga jelitom przepychać treści. Już kilka lat temu, po którejś tam operacji zauważyłam, że tłocznia odbytu (to takie brzydkie słowo) gorzej działa. Zapewne chodzi o uszkodzenie nerwów, które akurat odpowiadają za pracę mięśni. Teraz po niedowładzie sytuacja się po prostu pogorszyła. Jak człowiek nie może się załatwić, to treści zaczynają zalegać w jelitach i
Ostrzegam przed korzystaniem z usług firm carsharing'owych.
W przypadku kolizji można naprawdę się niemiło zaskoczyć.
Kolega uderzył w samochód przed nim. Była policja, zapłacił mandat – jego wina nie podlega dyskusji.
W regulaminie usługi PanekCS czytamy:
Czyli płacimy do 1000 zł w przypadku kolizji. Tak też się ta usługa reklamuje zachęcając klientów – nie bójcie się, kolizja nie boli. Dodatkowo jak wykupicie subskrypcje nie płacicie nic w przypadku uszkodzeń z waszej winy. Super!
Niestety nie do końca...
Kolega w końcu otrzymał wycenę uszkodzeń oraz kary nałożonej na niego a wynosi ona... 24 tysiące złotych!
Jak już się domyślacie w regulaminie jest kilka wyłączeń dzięki czemu Panek może obarczyć nas pełną odpowiedzialnością za powstałe szkody.
W jego przypadku powołali się na ten podpunkt:
W momencie kolizji jechał z przepisową prędkością. Widać punkt ten nie odnosi się do prędkości podczas kolizji lecz do całego wynajmu. Kolega się zarzeka, że nie jechał szybko lecz myślę, że na jakiejś prostej mógł rozwinąć 81 km/h na 50 km/h i podpunkt o wyłączeniu zaczyna działać. Auta mają GPS, ich pozycja jest cały czas rejestrowana więc wyliczenie prędkości nie jest problemem.
Nie życzę nikomu takiej sytuacji. Kolega jest winien jednak obarczanie pełną odpowiedzialnością za kolizję na podstawie przekroczenia prędkości (nie w momencie kolizji!) jest dla mnie pewnego rodzaju oszustwem.
Przypomina mi się podobna sytuacja:
https://spidersweb.pl/autoblog/samochod-sportowy-wynajem-przepadla-kaucja/
Ja osobiście nie mam zamiaru korzystać już z takich usług. Wam – Wykopkom też odradzam.
@gosolution: nawet ubezpieczyciele dzis uzywaja GPS do sledzena predkosci.
@gosolution
@gosolution
@Rachey
@radekrad
@Stashqo
@piwniczak
Pierwsze primo, to prędkość auta nie jest zbierana z GPS, tylko z komputera samochodu przez OBD czyli z czujników ABS, czyli urządzenie działa jak czarna skrzynka - zapisuje prędkość która korzystający widzi na liczniku
Drugie secundo, nie pamiętam jak jest w toyocie, ale na 90% jakby jechał przepisowo to front assist by to wyłapał i w porę zahamował.
@gosolution
@gosolution
@Rachey
@radekrad
@Stashqo
@piwniczak
W załączniku zaznaczyłem
"Układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia (PCS) z systemem wykrywania pieszych i rowerzystów"
Front assist nazywa się w toyocie PCS i jest W STANDARDZIE czyli auta Panek CS są w niego wyposażone. Takie systemu działają zwykle do 50 km/h (sprawdzam jeszcze jak jest w toyocie) więc kolega OP musiał jechać WIECEJ skoro system nie zadziałał lub dużo więcej, a to co
@gosolution
@gosolution
@Rachey
@radekrad
@Stashqo
@piwniczak
https://www.toyota.pl/world-of-toyota/safety/pre-collision-system
Czujnik działa 15-140
Więc skoro nie zadziałał to kolega musiał #!$%@?, a efekt na zdjęciu to efekt zminimalizowania szkody.
Mam seata Leona z front assist, i tyle razy co mnie uratował przed wjwchaniem komuś w dupe to głowa mała. Zwrócił się już z 10 razy
Nikt nie zapłaci namiast za okres naprawy w którym auto nie zarabia, tzw postojowe, czy też za utratę wartości po okresie eksploatacji we flocie
Komentarz usunięty przez autora
Gdy na osiedlowej uliczce przy 30km/h wybiegla mi dziewczynka przed maske, Leon zahamował tak że prawie zęby