Ciekawi mnie jedna rzecz - od pewnego czasu na Allegro można zamówić pewne towary z darmową dostawą Smart. Normalnie taka dostawa kosztuje ok. 9 zł (czasem więcej, czasem mniej), tu za 49 zł możemy zamówić chyba nawet codziennie jedną. Ja za dużo nie zamawiam, a i tak zamiast 150 zł zapłaciłem w ciągu ostatniego roku 49 - zatem zaoszczędziłem stówę (więc mi się opłaca), ale spodziewam się, że są i tacy, którym udało się nawet i tysiąca (albo nawet dwa) zostawić w swojej kieszeni.
No i tu pytanie - nam, klientom się opłaca, ale kto za to płaci? Jaki mechanizm finansowy powoduje, że tę przesyłkę mamy darmową? 49 zł przy stu przesyłkach w roku powoduje, że paczka zamiast kosztować klienta 9 zł kosztuje niespełna 50 groszy. Kto płaci pozostałe 8,50? Allegro urywa ze swojej prowizji? Sprzedający rezygnuje ze swojego zysku? Inpost pracuje prawie charytatywnie?
Wszystkie opcje są dla mnie tak nieprawdopodobne (szczególnie przy paczce wartej ledwie 50 zł, bo ktoś musi dołożyć 8,50, co przy takich małych wartościach zje cały zysk czy prowizję), że proszę o wyjaśnienie jakim cudem i komu to się opłaca!
@haes82: dzięki smartowi więcej klientów zostaje na tej platformie. Nie szukają czy dany sprzedawca oferuje konkretny towar przez własny sklep internetowy, bo mogą zamawiać szybko i wygodnie i z darmową dostawą w jednym miejscu. Wzrasta wartość koszyka zakupowego, bo musisz kupić towaru za co najmniej 40 złotych (podejrzewam, że za jakiś czas allegro zwiększy tę kwotę do 50 zł). Allegro swoje koszty odbija na sprzedawcach, podwyższając wciąż prowizje. Sprzedający zaś odbijają
@haes82: Odpowiem Ci z punktu widzenia sprzedawcy. Jak wprowadzili Smarta to jak np kupowałeś za 40zł i wybierałeś paczkomat, to płaciłeś 40zł a mnie na konto wpadało 48,99zł - czyli tę kwotę dopłacało Allegro. Teraz zmienili, nie dopłacają, ale etykietę na paczkę generuję bez opłat. W skrócie, Allegro się dzieli swoim zarobkiem z klientami.
@Jelen_Szlachetny: nie do końca, bo ten drugi sposób rozliczania dotyczy póki co Allegro Inpost. Jeśli masz Pocztę Polską, Paczkę w Ruchu, Kuriera w Smarcie - dalej dostajesz hajs od Allegro. Kolejna sprawa - wcześniej sprzedawcy mogli odbić jakieś grosze na koszcie wysyłki, a teraz praktycznie wszyscy od góry do dołu mają identyczne stawki, by mieścić się w smarcie. W rezultacie nie zarabia się już wcale na wysyłce. Oczywiście sprzedawcy na to
Ciekawi mnie jedna rzecz - od pewnego czasu na Allegro można zamówić pewne towary z darmową dostawą Smart. Normalnie taka dostawa kosztuje ok. 9 zł (czasem więcej, czasem mniej), tu za 49 zł możemy zamówić chyba nawet codziennie jedną. Ja za dużo nie zamawiam, a i tak zamiast 150 zł zapłaciłem w ciągu ostatniego roku 49 - zatem zaoszczędziłem stówę (więc mi się opłaca), ale spodziewam się, że są i tacy, którym udało się nawet i tysiąca (albo nawet dwa) zostawić w swojej kieszeni.
No i tu pytanie - nam, klientom się opłaca, ale kto za to płaci? Jaki mechanizm finansowy powoduje, że tę przesyłkę mamy darmową? 49 zł przy stu przesyłkach w roku powoduje, że paczka zamiast kosztować klienta 9 zł kosztuje niespełna 50 groszy. Kto płaci pozostałe 8,50? Allegro urywa ze swojej prowizji? Sprzedający rezygnuje ze swojego zysku? Inpost pracuje prawie charytatywnie?
Wszystkie opcje są dla mnie tak nieprawdopodobne (szczególnie przy paczce wartej ledwie 50 zł, bo ktoś musi dołożyć 8,50, co przy takich małych wartościach zje cały zysk czy prowizję), że proszę o wyjaśnienie jakim cudem i komu to się opłaca!
W skrócie, Allegro się dzieli swoim zarobkiem z klientami.