Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki!

Tutaj znowu Mirek który szuka domu na śląsku (ewentualnie zagłębiu, byle blisko Katowic).
Oglądam głównie przedwojenne domy (szukam czegoś do umiarkowanego remontu) w cenie do 500k i znajduje dużo gnoju (Mokre piwnice, Wykwity grzyba na suficie, pęknięcia wyglądające jak od szkód górniczych i tak dalej).
Znajomy architekt mocno poleca mi, że jak chce dobra lokalizację, to żebym znalazł jakąś ekstra-starą ruderę, my ją zburzmy, on nam zrobi projekt i postawimy nowy dom. (Nie wiem czy to ma znaczenie, ale to jest osoba starszej daty, której używam jako prywatnego eksperta od oglądanych domów)

Pomysł wydaje mi się nieco szalony. Boje się też że jak się wkopię w taką zabawę to zajmie to całe lata.
Ostatnio jak zapytałem na mirko to dostałem bardzo przydatne linki i informacje, więc ponownie chciałbym was spytać:
Co sądzicie o tym pomyśle?

#slask #budownictwo #zabrze #rudaslaska #katowice #nieruchomosci #kiciochpyta #architektura
  • 12
@Swiftflash: Nigdy nie ufaj architektowi! Pomysł nie jest szalony, ale obarczony ogromnym ryzykiem- zarówno czasowym i finansowym. Przy idealnych wiatrach: pozwolenie na rozbiórke, rozbiórka, projekt budowlany, pozwolenie na budowę, budowa, pozwolenie na użytkowanie i wykończeniówka, zakładając że nie będzie dodatkowych atrakcji i niespodzianek (zawsze jakieś są) po drodze to 1.5 roku. A musisz wziąć pod uwagę, że w tej chwili brakuje rąk do pracy- do prostych prac wykończeniowych 3 miesiące oczekiwania
@Wojskowyo2o: Rozważałem taką opcję również. Problem jest tej natury, że marzy nam się z kobitą duży ogród ze strefą rekreacyjną i wybiegiem dla psa. Nowe Szeregowce rzadko są położone na działce większej niż 300m, a nie wiem czy inwestycja grubej kasy w coś co różni się od mieszkania w zasadzie tylko mikro-ogródkiem (czasami niewiele większym od balkonu w bloku) i wbudowanym garażem to jest to czego chcemy od życia.
@MateuszOM: A co takiego niezwykłego w pozwoleniu na użytkowanie? Nawet jak nie masz obowiązku jego uzyskania w PNB to i tak musisz zgłosić zakończenie robót i wedle przepisów odczekać 21 dni na ewentualnie wniesienie sprzeciwu przez urząd. No chyba że chodziło Ci o nowe prawo z budowaniem domu na zgłoszenie? W teori miało być szybciej i łatwiej, w praktyce jest zupełnie odwrotnie.

Skoro z fachowcami to nieprawda to sprawdź sobie ile
@Wojskowyo2o: Bo jak już zauważyłem dobrze wiesz że zgłoszenie zakończenia robót budowlanych a uzyskanie pnu to dwa różne tryby. Co do drugiego to przeczytaj co napisałem, zależy to od miejscowości.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Wojskowyo2o:
Gdybym brał sie za budowę to najchętniej postawionym sobie coś podobnego do tego, na działce 1000m, żeby było drugie tyle ogrody co powierzchni domu:
https://www.domoweklimaty.pl/pl/projekty/3254/projekt-domu-beryl-iii

Widziałem też że da radę kupić 1000m ziemii w Zabrzu za 155 tysięcy.

Ale wydaje mi się że to będzie trudne tak się wybudować od zera, bo bank tego tak chętnie nie skredytuje jak normalny kredyt hipoteczny (wymagany dużo wyższy wkład własny z tego co
@Swiftflash: Zanim pójdziesz w rozbiórke to zapytaj jeszcze ze 2 firm ile by za taką rozbiórkę chciały. To wbrew pozorom nie są tanie rzeczy. Ja rozbierałem niedokonczone same ściany zewnetrze plus fundamenty i wydalem jakies 8k-10k. Przy większym domu z kondgynacją ta kwota może znaczaco wzrosnac.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@tjjk: To nie brzmi zbyt zachęcająco...
Prawdę mówiąc liczyłem na to że może być jak ze złomowaniem auta - gdzie za 15 letnie Clio rozklapciałe dostałem jeszcze 500zł do ręki bo firmy sobie to rozgrzebują i wykorzystują do czegoś jeszcze ten złom.