Wpis z mikrobloga

@jadalny_kasztan Moi rzucają na klatkę pety i papierki po cukierkach, wypluwają gumę, puszczają kota, żeby się wysikał (normalnie na schody, na korytarz). Po przyłapaniu na takim zachowaniu i zwróceniu uwagi, stwierdzili, że i tak będzie sprzątane (,) Na klatce wieczny syf i smród. Jak żyć?
  • Odpowiedz
@kaef_v2: kiedyś szłam do koleżanki, na klatce światło zepsute i ciemno jak w dupie, wchodzę na schody i prawie się zabiłam o pijanego menela leżącego na schodach, zaczął coś sapać, chyba nigdy w życiu tak się nie przestraszyłam i w sekundę dobiegłam do windy xD
  • Odpowiedz
ale jak zamykacie? na zamek czy o co chodzi? czy tak zamknąć w sensie 'przymknąć'? xD


@PeterFile: nie wiem gdzie mieszkasz, ale większość drzwi wejściowych do klatki zatrzaskuje się i od zewnątrz nie otworzysz ich bez klucza, kodu itd. lub kogoś, kto otworzy Ci je domofonem :v
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
@PeterFile: zamknąć klamką, żeby elektrozaczep w domofonie zamknął (r-------y na chwilę obecną jprdl). Ludzie zostawiają otwarte na oścież, bo zaraz będą wychodzić, bo na klatce śmierdzi i chcą wywietrzyć, bo ktoś i tak zaraz będzie szedł, bo to godzina powrotów z pracy, bo ktoś jest leniwym chujem i mu się nie chce zamknąć.
  • Odpowiedz
@takietomile: pisze o kamienicy, a tam nigdy nic nie wiadomo..

@kaef_v2: dlatego pytam o takie rzeczy, bo zamiast kartek można zamontować jw. tj. samozamykacz i zwierzęta nie będą już zostawiać otwartych.. gdyby trzeba było kręcić kluczem to samozamykacz nie miałby sensu i tak xD
  • Odpowiedz
Btw to na warszawskiej pradze spotkalem się z sytuacją ze wchodzę do bloku i gdzieś na trzecim pietrze na schodach są wielkie psie bobki. Ludzie mieszkają w bloku, biorą psa a jak on narobi na korytarzu ich domu to nawet tego nie posprzataja. No k---a mać, jak tak mozna?
  • Odpowiedz
  • 2
@PeterFile nic Ci pomoże samozamykacz, u mnie regularnie zostawiają otwarte tak szeroko, że domykacz już nie łapie. A jeszcze czasem koszem dostawiają. Klatka z jednym wejściem a oni se przeciąg robią. Chyba pierdem w dupie.
  • Odpowiedz