Wpis z mikrobloga

Słuchajcie, dzisiaj był mój pierwszy raz kiedy poszłam kupić rzeczy do elektronicznego. Zawsze zamawiałam w internetach, bo się wstydzę, a dzisiaj poszłam stacjonarnie. Obsługiwał mnie starszy Pan Dziadzio. Brałam jakieś tranzystorki, rezystorki, dupodorki. Wszystko miałam wypisane na karteczce, żeby nie #!$%@?ć.
Oczywiście nie było tego co chciałam, więc Pan Dziadzio zaczął proponować zamienniki. Zadawał pytania, a ja gówno wiem i zaczęłam się czuć jak na kolosie. Nie wiem nawet o co pytał, bo zawsze jak ktoś do mnie mówi po elektronicznemu to się wyłącza autoamatycznie.
W końcu powiedział:

A bo Pani nie wie, nie zna się Pani na tym. Mąż pewnie wysłał Panią, a Pani zielona biedna taka stoi i nie wie co to za pytania.

Kiwnęłam tylko głową, że tak było nie zmyślam.
A Wam przypominam, że studiuję elektronikę i jestem na 3 roku.
#gownowpis #studbaza
  • 47
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lubie_jablka: no tak, ale co w związku z tym? :D U mnie chyba większość dziewczyn jest tu po coś, łącznie ze mną. Ja np. planuję zrobić papier i ukierunkować się już konkretnie na to, co mnie interesuje.
@Dibhala: troche tak było, ale ja przeprowadziłam się z krakowa specjalnie dla tego kierunku, bo byłam wcześniej na czymś innym, postanowiłam zrobić z podobnej dziedziny inżyniera. więc fakt, ja jestem trochę
  • Odpowiedz
@konsumatumest: dlatego ja mam swój ulubiony sklep elektroniczny, od lat pracuje tam 3 pracowników w tym taka starsza Pani. Nieraz jak tam przychodziłem to się czegoś nauczyłem xD pamiętam jak do tej babki przychodzę, mówię to i to poproszę, ona mi na to że czegośtam nie ma ale mogę to zastąpić kombinacją innych elementów. Ja na to "ehe... Ale że jak?" i bez problemu dostałem odpowiedź, potem sobie jeszcze zweryfikowałem
  • Odpowiedz
@Dibhala: raczej było to tak: plan był nieco inny, ja go zmodyfikowałam idąc na ten konkretny kierunek, a ostatecznie planuję magisterką wyprostować wszystko xD mówiąc już prosto z mostu - powinnam znaleźć się na inżynierii biomedycznej, nie dostałam się tam, a dostałam się na elektronikę, jestem tutaj i na magisterkę planuję już iść na coś innego, bardziej z dziedziny biologii/medycyny. więc trochę z przypadku jestem na elektronice, ale na szybko
  • Odpowiedz
@konsumatumest:
elektronik, a do tego programista w życiu sobie poradzi i wystarczająco na nie zarobi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tylko jakim cudem ty przechodzisz wszystkie zajęcia związane z elektrotechniką to nawet bordo z wykopu nie wiedzo xD

Jeszcze bardziej mnie zastanawia co ty knujesz w kwestii biomedycyny po elektronice, bo tak jakby fakultet po magisterce brzmi niewystarczająco w celu zdobycia wymaganej wiedzy i poświadczenia jej papierem.
  • Odpowiedz
jakim cudem ty przechodzisz wszystkie zajęcia związane z elektrotechniką


@Dibhala: wbrew pozorom nie mamy tego jakoś super dużo i w porównaniu z czystą elektroniką to jest dużo lżej. z takich przedmiotów nie mam piątek, jadę na trójach. często mam drugie terminy, często jakieś warunki, jeden rok kiblowałam ( ͡° ͜ʖ ͡°) więc w porównaniu z osobami, z którymi zaczynałam mam roczną obsuwę. a wszystkie tego typu przedmioty zdaję metodą zakuć, zdać, zapomnieć co właśnie było widoczne jak musiałam osobiście porozmawiać z panem w sklepie xD na wykłady można wykuć, na zadania obliczeniowe jest zawsze jakiś schemat, na laborkach wychodzi, że gunwo wiem, ale jakoś przeszłam. i to nie dlatego, że ktoś za mnie je robi. na takich najbardziej hardych laborkach byłam bez pary i zdałam przedmiot na 3.5 xd

Jeszcze bardziej mnie zastanawia co ty knujesz
  • Odpowiedz
@konsumatumest: ja tak po prawdzie szczerze podziwiam, bo nawet fizykę można wykuć na blachę, dostać magistra i uczyć małolatów. Ale nie o to w fizyce chodzi o czym opowiedzieli mi dwaj znajomi fizycy. Notabene administratorzy systemowi i sieciowi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czeknąłem raz jeszcze wyżej i wydziału nie znalazłem, więc chyba lipny jestem w mirko :P
Ale z pewnością zakręcony masz ten wydział, bo ja
  • Odpowiedz