Wpis z mikrobloga

@chlodny__klecha same leki nie pomogą na dłuższą metę. One są po to, by móc normalnie funkcjonować mając problem, a nie rozwiązują problemów.

Jeżeli przez rok nic się nie zmieniło, to jak najbardziej marsz na terapię.

No bo tak blisko bohatyra to jeszcze nie byłem. To pewnie po tych SSRI.

SSRI mają to do siebie, że mogą pojawić się wahania nastrojów, w tym mocny spadek. W takim przypadku powinieneś iść do psychiatry, powiedzieć
@Daktylion: Benzodiazepiny. Mają działanie przeciwlękowe, rozluźniające, normalnie gadasz z ludźmi, eliminuje fobie społeczną. Taki clonazolam na przykład działa mocno przez 5-6h, a słabiej do 12h. 100 pillsów 0.5mg kosztuje 250zł. Łatwo się od tego uzależnić.