Wpis z mikrobloga

  • 11
@Jerry664: też nie popieram trucia kotów no ale nie można ich niestety sklasyfikować jako członka rodziny..
@Kauabang: 14 lat miałem psa, był naprawdę super, ale nie był członkiem rodziny.. był po prostu psem których na świecie wiele, od innych odrózniało go tylko to że był mój i nie ustawiłbym go np: z dzieckiem na równi.
@fizzly: ogłoszenie nie moje, nie popieram zabijania psów czy kotów. głównie
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@estepeciok: to że ciebie - również zwierzę - za członka rodziny nikt nie uznaje, nie oznacza jeszcze, że tak jest wszędzie.
  • Odpowiedz
@Kauabang: ale p--------z kocopoły ( ͡° ͜ʖ ͡°) wyjdź mie z posta panie miastowy.
@fiku_miku: a wiesz jak nie wiesz jak był traktowany? to że byłeś trzymany całe życie na łancuchu nie znaczy że mój pieseł także. Boli Cię że miał lepsze życie od Twojego?

  • Odpowiedz
@vind: to weź tego pająka co masz w kącie pokoju, załóż mu smycz i wyprowadź na spacer.. bo w końcu mieszka u Ciebie w domu więc jest członkiem rodziny..
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 30
@estepeciok:
Można. Zwierzęta domowe darzą nas bezwarunkowym przywiązaniem i zasługują na status domowników. Niektorym właścicielom może trochę odwala i kierują na nie swoje instynkty rodzicielskie ale to osobna kwestia. Do rodziny należą.
  • Odpowiedz
@Endrius: w końcu jakaś normalna konstruktywna odpowiedź, dzięki!
tylko czy one tak naprawdę mają ten sam uczuć co my? czy widzą w nas tylko coś co daje im za frajer żarcie i o, bede leżeć cały dzień
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@estepeciok: No problem. Nie jestem pewien czy to ten sam uczuć co nasz, ale jak widzę pieseła jak cieszy się każdą chwilą ze mną jak kot żałośnie miauczy i ociera się o nogi, tuż przed moim wyjściem do pracy, to nawet gdyby chodziło tylko o podziękowanie za żarcie, to zwierzęta są w tym bardziej autentyczne i wdzięczne od ludzi i w tym tkwi tajemnica. Takie psy niby potrafią nam perfekcyjnie
  • Odpowiedz