Wpis z mikrobloga

@Perthro: @Atreyu: to ma trochę inny wydźwięk - bo w UK powszechne jest przechodzenie na czerwonym jeżeli "nic nie jedzie", nie jest to również karane z tego co wiem. Tylko wielu pieszych nie traktuje rowerzystów jako "pojazdu" ( ͡º ͜ʖ͡º)

@Atreyu: serio? Generalnie hulajnogi elektryczne to świetny wynalazek, ale jak byłem w Paryżu to miałem lekki mindfuck, bo ich użytkownicy jeżdżą zarówno po jezdni, drogach rowerowych jak i chodnikach XD Ciekawe jak to będzie uregulowane na dłuższą metę. Generalnie to świetne rozwiązanie - podjeżdżasz do metra hulajnogą, składasz lub oddajesz do systemu, podjeżdżasz kilka stacji i dalej cyk na hulajnogę (ʘʘ)
@geuze: zakazali lekkich pojazdów elektrycznych. Co prawda nie było tego widać na ulicach tak dużo jak np. w Polsce, ale wpisywałem czasami jakąś hulajnogę czy deskę

Nie widzieli jak rozwiązać sprawę bezpieczeństwa czy ubezpieczeń I ciach, zakazali. Nie można jeździć po drogach publicznych czy chodnikach. Mundurowi tego pilnują.

Ma to być rozwiązane w inny sposób. Kiedyś. Może obowiązkowe OC czy kask, ale obecnie rząd ma ważniejsze sprawy ( ͡° ͜
Nie widzieli jak rozwiązać sprawę bezpieczeństwa czy ubezpieczeń I ciach, zakazali. Nie można jeździć po drogach publicznych czy chodnikach. Mundurowi tego pilnują.

Ma to być rozwiązane w inny sposób. Kiedyś. Może obowiązkowe OC czy kask, ale obecnie rząd ma ważniejsze sprawy ( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Atreyu: nie ma ważniejszych spraw ( ͡°
@geuze: Zgadzam się z jeśli chodzi o obligatoryjne ubezpieczenie zwłaszcza, że nawet obecnie ubezpieczając np. mieszkanie możesz wykupić za grosze OC w życiu prywatnym.