[Cinex]

Czy kupowanie biletów na kupbilecik.pl to dobry pomysł? Strona wygląda jak SCAM jakiś, plus jakieś dodatkowe prowizje dla PAYU w kwocie iluś procent od transakcji (opłata serwisowa). Do tego miejsca zarezerwowane nie pokrywają się z salą w innych serwisach do kupna biletów. Miejsca na innej stronie są zajęte, na kupbilecik te same miejsca są wolne? Rzadko kupuje bilety na jakieś koncerty w takich serwisach. Więc dajcie proszę znać, czy to legitne czy to jakaś ściema. Sklep.ebilet.pl jest może lepszy? Tam też jest ten sam event.

#kiciochpyta #bilety #koncert #payu #pytaniedoeksperta

[owocowazielonka]

@Cinex: scam. na jaki koncert idziesz?

[owocowazielonka]

@Cinex: viagogo też scam. bilety najlepiej kupować na ebilet, eventim, livenation . to są legitne sklepy

[devbotpl]

Oplaty serwisowe są bardzo popularne ostatnio, to takie przenoszenie kosztów obsługi ja kupującego.

[kowalsiu]

@Cinex: Strona legitna, mają spory wybór stand-up, teatry.
Kupowałem dwa razy i było wszystko OK.
Co do miejsc - wynika to chyba z tego że dany event jest dzielony między dwóch-trzech sprzedawców i stąd mają inne rozkłady.

[poldo]

Zapewniam Cię, że kupbilecik to żaden "scam"... no chyba, że pod pojęciem scamu rozumie się teraz sprawny zakup biletów ;-) Opłaty serwisowe masz wszędzie bez względu na bileterię, a co do miejsc to dlatego, że każda ma inne pule w sprzedaży i tak jedna bileteria sprzedaje rząd pierwszy, inna drugi, itp... no na logikę nawet, przecież niedobrze byłoby gdyby wszystkie te bileterie sprzedały kilka razy to samo miejsce, prawda?

[Glounce]

@poldo: kupbilecik to był chyba ostatni serwis, który nie dymał klientów i do ceny biletu nie doliczał "bezzwrotnej opłaty serwisowej" (oczywiście w ostatnim kroku, po uzupełnieniu wszystkich danych) w przypadku wyboru przelewu bankowego jako metody płatności. niestety teraz wynosi ona 2,45zł :/

[TheMaskator]

@Glounce: Ja to czuję, że trochę w ch**a polecieli. Kupiłem bilety na spektakl, dostałem wiadomość, że spektakl się jednak nie odbędzie i oddali mi hajs (oczywiście bez opłaty serwisowej), co jest bardzo słabe. Bo jednak nie dowieźli i śmierdzi wałem. Jakbym zaoferował komuś, że mu sprzedam ferrari za 10k, tylko musi mi zapłacić 1k "opłaty serwisowej", on mi daje 11k, a ja mówię "sorry, jednak Ferrari nie będzie" i oddał mu

[katia-makieieva]

@Cinex: scam
Sprzedają bilety, później odwołują i mało tego że wysyłają o tym wiadomość 6h przed koncertem to jeszcze i zostawiają sobie opłatę serwisową. Świetny biznes se wymyślili. Wystawiają koncerty których może i nie istnieje, sprzedają, odwołują, a później nie zwracają kasy bo opłata serwisowa.