[furcio]

Mireczky, potrzebuję opinii o kilku klonach:
Franck Olivier eau de passion men
Yves de sistelle ivanhoe in blue
Armaf tag him
Wiem na pewno, że @boa_dupczyciel coś z tego miał
#perfumy

[wonsz_zabujca]

@furcio: ja mam odlewke tag him w domu bo kiedyś odlewalem. Dla mnie słabe, coś tam do bdc podobne ale ogólnie to smrut wg mnie

[boa_dupczyciel]

@furcio: tag him nie wspominam zbyt dobrze

[Giggsy]

@furcio: Eau de Passion Men to dobry klon platynowego. Mało wyczuwalne różnice w zapachu, a trwałość całodniowa. Polecam

[a.....r]

@Giggsy: Możesz się odnieść do wersji intense, lepszy od podstawowego Eau de Passion Men?

[Giggsy]

@armaniszwagier: niestety wersji Intense nie znam :(

[gzegzolka]

@furcio: obejrzyj recenzje Joya Amina na temat Ivanhoe in Blue, mam i jestem zadowolony

[DeoLawson]

@gzegzolka: Jak trwałość?

[zawadaPL]

@furcio: Tag him tragiczne parametry

[gzegzolka]

@DeoLawson: lepsza od bdc, ale to nadal nie mocarz. Na ubraniu czuje go dwa dni, na skórze kilka godzin. Nie spodziewaj się cudów jak w przypadku Cyrus Writer

[MisiuMajonez]

@armaniszwagier: intense to klon PDM Percival

[a.....r]

PDM Percival

@MisiuMajonez: udany?

[SpasticInk]

Mireczky, potrzebuję opinii o kilku klonach:

Franck Olivier eau de passion men

świetny klon PE od Chanel - można brać w ciemno

Yves de sistelle ivanhoe in blue

nie znam

[MisiuMajonez]

@armaniszwagier: tak

[24GHzWireless]

@furcio pisałem o Ivanhoe in Blue w którymś z wpisów. Jak dla mnie i dla ankietowanych całkiem spore podobieństwo z BDC w wersji EDT. Podobnie szybko znikają, ok. 3h. Oba wyraźnie mydlane. BDC EDP zjadła dla mnie oboje konkurentów, robiłem test całej trójki jednocześnie.

Ivanhoe In Blue jest ok, szczególnie za te pieniądze. Cudów jak w Writerze czy zwykłym Ivanhoe nie ma, ale tragicznie też nie jest.