Wpis z mikrobloga

@biuna: mi moja zafundowała prawie atak serca, jak nie mogłam jej znaleźć po powrocie do domu, a okazało się, że okno w łazience niedomknięte było ;_; jeszcze nigdy tak szybko nie zbiegałam z czwartego piętra... Ale okazało się, że wlazła do kanapy i nie potrafiła wyjść