Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mówicie, że kobiety to materialistki, które szukają betabankomatów.... To słuchajcie tego: jestem w chłopakiem 7 rok w konkubinacie, oboje powyżej 30 -on zaręczyny i ślub odkładał w nieskończoność - najpierw bo nie mieliśmy dobrej pracy (teraz oboje pensje po 4 k), bo nie mamy własnego mieszkania (na kontach uzbierany ZNACZNY wklad własny), bo ktoś tam komuś umarł w rodzinie i nie wypada, wreszcie najnowszy szlagier - bo on jeszcze nie ma pomysłu jakby chciał zrobić zaręczyny. To nie była kwestia kasy, bo bo ja mówiłam mu wiele razy, że zaręczyny to tylko symbol, może być kapslem po tymbarku w domu a ślub i tak cywilny bez wesela, tylko obiad, z lub intercyzą - bez różnicy. Ale ciągle było coś "co go zatrzymywało".
W poniedziałek dostałam odpowiedź z firmy, w której się rekrutowałam, że mnie biorą - przeskok pensji ogromny, bo będzie 12 k. I co na to moje "kochanie"? Nagle stwierdziło, że już najwyższy czas się oświadczyć, w biegu, zanim jeszcze przejdę do tej firmy i nie daj Bóg kogoś tam poznam, kto będzie zarabiał na podobnym - co ja - poziomie. Szczerze to totalnie mnie to załamało, czuję się jak damski bankomat - wcześniej na żonę byłam "be", było tysiąc powód na nie a teraz jak będę zarabiać na rękę 3xtyle co on, to jestem "cacy" i nagle zyskałam na atrakcyjności jako przyszła małżonka.
Zastanawiam się więc, czy to ma właściwie sens? Czym różnię się od faceta którego doi na hajs jakaś karyna? (,)
#zwiazki #logikaniebieskichpaskow #niebieskiepaski #slub #zareczyny #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów

Czy ta relacja ma jeszcze sens?

  • Jasne, to przypadeG że temat zaręczyn przyspieszył 17.7% (94)
  • Nie, zostałaś betabankomatką 82.3% (436)

Oddanych głosów: 530

  • 29
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ciężko powiedzieć, bo nie wiadomo co w jego głowie siedzi... ALE..

ostatnie co bym chciał robić to się zaręczać jakby mi baba truła w kółko kiedy ślub. Ani w tym mojej decyzji, ani romantyzmu ani nic.

I dwa - jeżeli poznajesz kogoś, rozmawiacie to raczej powinnaś wiedzieć już po roku, dwóch czy on też myśli o przyszłości w postaci ślubu i rodziny. A nie po 7 latach Ty dalej nei
  • Odpowiedz
@dziczyznaa: za 5k na luzie sa w stanie zyc... i odkladac po 3k.. przez rok masz 36 k..

nie wiem w jakim swiecie zyja wykopki uwazajac prace za 4k za gownoprace. Ja zarabiajac 3k +/- zyje sobie na chillu i na nic mi nie brakuje xD gdybym nie przewalala kasy na glupoty to spokojnie po 1k nawet moglabym odkladac... (tak wynajmuje czesc mieszkania )
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: dzięki czemu robisz tak duzy przeskok? 3razy więcej? Czyli albo przez dlugi czas pracowalaś za zbyt niskie pieniądze albo nagle z dnia na dzień wzrosła twoja wartość ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ostawiam, że masz problem z oszacowaniem wlasnej wartości, to i zapewne z oceną otaczającego cie świata.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
@Niebieski_kuc_przeznaczenia
@rachuneksumienia

Możesz zasugerować, że być może nowa pensja będzie duuuużo niższa niż ta obiecana i obserwować reakcje faceta. Jak dalej będzie chciał ślubu, to ok.
Ale jak nagle pojawią się powody na odłożenie zaręczyn i ślubu w przyszłość, to znaczy że ten facet to zwykły żigolak, który leci na kasę.
Faceci również potrafią się wiązać z dziewczyną tylko dlatego, że ona lub jej rodzina posiadają jakiś tam sensowny majątek.
  • Odpowiedz