Wpis z mikrobloga

@NPC2137 co za bzdura, że niby jak urodzę dziecko to przestanę nosić szpilki i się malować? xD to jest właśnie mega stereotypowe i ograniczone myślenie "postępowych" singli.

Ogólnie ja się nikomu nie #!$%@? w życie, nie obchodzi mnie czy ktoś chce mieć dzieci, czy nie. Jeśli ktoś okazuje pogardę dla ludzi mających dzieci, to pewnie ma z tym jakiś problem i w głębi duszy taki szczęśliwy nie jest. W przeciwnym razie
  • Odpowiedz
@Furiat: interesowałeś się w ogóle kiedyś statystykami, w jakich krajach współczynnik dzietności jest największy? Uczepiłeś się tego, że nieznacząca w skali ludzkości ilość osób szczególnie majętnych (oraz którzy coś osiągnęli) mają X dzieci ignorując zupełnie fakty wynikające ze skali światowej. I jeszcze jedno- posiadanie dzieci nie sprawi, że staniesz się drugim Elonem czy możesz nazywać się ambitnym, sorry.
  • Odpowiedz
Jest jeszcze kwestia, której chyba nikt tutaj nie poruszył, a jest dosyć istotna, jeśli nie najważniejsza.
Ostatnio mój mały strasznie chciał lizaka wieczorem i w końcu mówię, żeby się zbierał, idziemy do Żabki na dół i będzie mógł sobie wybrać. Wracamy z tym czupa czupsem i w windzie się przytula i mówi, że mnie kocha. Innym razem po 2tygodniach nieobecności, jak mnie zobaczył pierwszy raz po tej przerwie to dostał turbo przyspieszenia
  • Odpowiedz
@NPC2137: Rofl niech każdy robi co mu się podoba :) ja mogę oddać a jeśli ktoś nie chce, to jego sprawa. Obrzydliwy centrysta nie ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@hellyea: Oczywiście ze interesowałem. Stąd wnioski. Rozmnażają się ludzie bogaci i ambitni oraz ci patologiczni. Obie grupy społeczne maja dzietność powyżej średniej. A średni są średni. Zamiast spojżeć w lustro i powiedzieć ze nie robią dzieci bo im się nie chce to zabezpieczają swoją psyche patologia robiąca dzieci. Jak tylko wypunktujesz ze jest druga strona medalu to konsternacja i oburzenie xD
  • Odpowiedz
@Furiat: czy ty pajacu chcesz punktować ludzi, bo "im się nie chce robić dzieci", a sam co chwilę piejąc, jak tobie to się chce?

Czy ty nie rozumiesz, że twoja decyzja o robieniu dzieci jest równie egoistyczną, emocjonalną zachcianką co ich hehe nieposiadanie?

#!$%@? logikę na każdym korku i usiłujesz poczuć się lepiej, chociaż jesteś zwykłym bucem. Kisnę z ciebie :D
  • Odpowiedz
@NPC2137: stanowisko natalistyczne jest z punktu etyki nie do obrony w dyskusji. Jestem ciekawy ile osób, które zdecydowały się na dzieci, po latach, od czasu do czasu podświadomie przyznaje przed sobą, że popełnili ogromny błąd decydując się na dziecko.
  • Odpowiedz
@KakaowyTaboret: No elo

Albert Einstein rozpaczał nad losem swojego syna. Nawet po tym, jak porzucił rodzinę, w jednym ze swoich listów z 1917 roku pisze, że „stan jego małego chłopca mocno go przygnębia. Niemożliwe by kiedykolwiek stał się osobą w pełni rozwiniętą”.

Eduard spędził resztę życia w szpitalu psychiatrycznym w Szwajcarii.
  • Odpowiedz
@furiat

Tak. #!$%@? w gierki i noszenie szpilek jest zdecydowanie bardziej ambitne jak wychowanie i ukształtowanie nowego człowieka

Słownik sobie kup, byczku rozpłodowy, bo z bombelka wyrośnie kolejny analfabeta.
  • Odpowiedz