Wpis z mikrobloga

W związku z moją kolejną, dwutygodniową banicją nic nie wrzucałem. A w związku z obecnie już 51 dniem #nofapchallenge, miałem kilka dni temu zajebisty sen. Mianowicie, byłem na jakimś bazarze, gdzie na jednym stoisku było 3 azjatki. Fajne dupeczki ogólnie, szczególnie dwie z nich. Podbiłem do nich i zaczynam kręcić bajerę, a one zaczynają się śmiać i nagle wszystkie trzy podnoszą bluzki do góry pokazując cycuszki. Druga część snu polegała na tym że wszędzie na tym bazarze było ryuchyanie. Na każdym stoisku odwalało się tarło. Wtem zauważyłem że jedna z azjatek ze stoiska o którym napisałem wcześniej, gdzieś szła. Postanowiłem że za nią pójdę z myślą że może popuści mi swojej ciasnej, wschodniej szparki. Lecz zaraz po tym momencie obudziłem się z aktywnym siurakiem. Gacie niestety były do prania, nie mogłem już zatrzymać ejakulacji... Dodam również, że moja obecna seria jest najdłuższą jaką do tąd utrzymywałem, oczywiście nie ma resetu bo przez sen się nie liczy xD. ##!$%@? #sen #sny #cosiesnilosie #takbylo #heheszki
  • 6
  • Odpowiedz
ryuchyanie


@Pimenista: brzmi japońsko

Gacie niestety były do prania, nie mogłem już zatrzymać ejakulacji


@Pimenista: no ja śpię bez gaci, dlatego raz na tydzień se muszę dla bezpieczeństwa ofapić

azjatki. Fajne dupeczki


@Pimenista: na tinderze w warszawce to tylko azjatki mnie #!$%@?ą.
  • Odpowiedz