Aktywne Wpisy
IntruderXXL +190
TOTAL 1000KG treningowo. A oficjalny rekord Polski w trójboju wynosi... 1000kg.
Przysiad - 370kg
Wyciskanie leżąc - 265kg
Martwy ciąg - 365kg
Stało
Przysiad - 370kg
Wyciskanie leżąc - 265kg
Martwy ciąg - 365kg
Stało
WaltherW +71
Kiedy to gówno się skończy? :/ Jeszcze kilka dni temu zapowiadał się fajny wrzesień, a teraz się okazuje, że tej lampy nie ma końca.
#pogoda ##!$%@? ##!$%@?
#pogoda ##!$%@? ##!$%@?
Pierwsza fakturka od pół roku. Trzymajcie kciuki żeby kolejna tomografia była czysta to zrobię jakieś #rozdajo na mikołajki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dużo zdrowia i z fartem Mirasy, Mirabele oraz niebinarne Wykopki xD
#wykopraka #movember #programowanie
xd
Satysfakcja nie tyle z samej faktury co powrotu do pionu po chemioterapii (╥﹏╥)
Dodatkowo nie jestem pewien co masz na myśli z IR35 ale nie sądzę abyś miał rację. Posiadane Ltd oraz wystawianie faktur samo w sobie w żaden sposób nie świadczy o byciu outside IR35. Tzn. na razie to ode mnie zależy i deklaruję
Z IR35 miałem na myśli mitigating risk podpadnięcia HMRC poprzez posiadanie wystawionych faktur na różnych klientów, tym samym udowadniając, że nie powinno się być pracownikiem jednej firmy (klienta).
To offshore to tax haven. Tam otwierasz firmę/estate i jej płacisz tantiemę w wysokości zarobku. Trochę lewy trick ale jak coca cola Poland tak może to Ty też :)
Dom
Także wpierw płacisz CIT od dochodu firmy - stawka 20%
Cześć kasy ze spółki wypłacasz sobie w formie pensji jako dyrektor - ile to pisał @silentpl, "grosze" tak aby zmieścić się w kwotach wolnych od PIT i tutejszego ZUS (w okolicach £9k rocznie). Pensja jest kosztem spółki więc od niej nie płacisz CIT. Możesz też robić koszta dalej pomniejszając podstawę opodatkowania CIT. Resztę, czyli zdecydowaną większość, wykazujesz jako zysk spółki i cyk - wspomniane -20% CIT.
Potem z zysku firmy możesz sobie wypłacić dywidendę. Podstawowa stawka podatku od dywidendy jest 7.5% do bodajże £38k łącznego dochodu. Czyli jak wypłaciłeś te £9k w postaci pensji, to "zostaje" jeszcze £29k limitu aby wypłacić sobie dywidendy z podatkiem 7.5% - bo 9+29=38, jeśli masz dochody z innego źródła, np. giełdy albo wynajmu mieszkania to też się tu odliczą, tak że szybciej przekroczysz próg i wpadniesz w tzw. wyższą stawkę podatku od dywidendy, która wynosi aż 32.5% (przypomnę, że to kolejny podatek od hajsu, za który już wcześniej odprowadziłeś 20% jako firma).
Teraz aby w ten wyższy podatek nie wpaść można kombinować - podstawowo, po prostu nie wypłacać dywidendy ponad limit podstawego progu 7.5% i kisić ją na koncie spółki. Ale w ten sposób nie możesz jej wydać np. na bułki w sklepie. Możesz natomiast wypłacać sobie z niej pensję i dywidendy nawet w czasie gdy nie pracujesz, bo karta 2 chory albo nie masz kontraktu czy #!$%@? - nie robisz ;)
Potem zaś na to wszystko dochodzi cały zamieszanie z już tu wspomnianym tzw. IR35, w Polsce odpowiednik nazywa się "domniemanie stosunku pracy" i ogólnie chodzi o to aby ci #!$%@?ć ZUSy i podatki jak na etacie bez możliwości wypłaty hajsu ze spółki poprzez dywidendę i bez możliwości robienia kosztów. Przed tym ostatnim póki co się uchowałem ale od nowego roku podatkowego idą zmiany - dalekie porównanie ale powiedzmy, że coś w stylu "testu przedsiębiorcy",
Jeśli drugi klient będzie tylko na papierze - a nie mam pojęcia jakby to miało funkcjonować i kto się niby podłoży aby udawać klienta, to i tak nic może nie dać. Po prostu dodatkowy klient nie gwarantuje bycia outside. Choć prawdziwy klient pomaga ale to raczej z racji tego, że wtedy faktycznie nie jesteś w PAYE, a nie tylko na papierze, bo się fizycznie nie da o ile nie #!$%@? na dwa etaty na raz xD
Zasady są mniej więcej
Kontraktujesz u kogoś czy masz jakiś zakład/firmę usługową?
Albo inaczej, płacone za realizację zlecenia czy za dzień roboty?