Wpis z mikrobloga

@u_k1: Właśnie to jest najlepszy objaw sekciarstwa Scruma - jeśli coś nie działa, to broń Cię Boże nie jest wina Scruma, bo Scrum jest absolutnie bez winy - po prostu źle go wprowadzacie w firmie. Sio do lektury scrum guide'a (widziałem kiedyś SMów, którzy chyba nawet wyjścia do kibla konsultowali z guide'm). A najlepiej zapłaććie za kołcza skramowego i certyfikację.
@scriptkitty: Nie znam detali, widziałem po prostu sytuacje, w których scrum jest równie użyteczny, co dyplom z gender studies w IT - dobrym przykładem jest klasyczny crunch, jeszcze do kompletu z często zmieniającymi się wymaganiami, albo jakiś konkretny pożar na produkcji. Próby jego skalowania też są zabawne, kto przeżył planowanie w nexusie, szczególnie w korpo, ten się w cyrku nie śmieje
Rozmowa między @scriptkitty @Binarnie_pl i uczeniemaszyn o takim oto pojeździe: https://www.harley-davidson.com/content/dam/h-d/images/motorcycles/my19/softail/fat-boy/overview/hdi/19-softail-fat-boy-114-hdi-hero.jpg

@scriptkitty @Binarnie_pl - jaki beznadziejny ten samochód, on w ogóle nie działa dobrze. Tylko dwie osoby się mieszczą, można się przewrócić a poza tym jak pada deszcz to się zmoknie.

uczeniemaszyn: ale to o czym mówicie to nie jest samochód

@scriptkitty @Binarnie_pl: hłe, hłę - z samochodem jest trochę jak z socjalizmem. Jak ktoś skrytykuje to od razu słyszy, że
@uczeniemaszyn: Zasadniczo, nie chodzi nam o to, że Scrum jest złem wcielonym, ale raczej o pewne zabawne zachowania które zachodzą. Jasne, da się poprowadzić Scrumowy projekt dobrze, ale ze względu na to, że nastała na niego moda, to zwyczajnie czasem wciska się go tam gdzie nie potrzeba i następują jakieś dziwne przepychanki które nie mają sensu. Nic nie jest idealne i trzeba wiedzieć, kiedy przyznać, że coś czasem nie działa (
@scriptkitty: wyolbrzymienie zastosowałem celowo. Określenie "nieprawdziwy scrum" to oksymoron. Albo jakiś sposób postępowania Scrume jest, albo nie jest. Problem polega na tym, że w zdecydowanej większości przypadków ludzie nazywają Scrumem praktyki, które nie mają z nim nic wspólnego a kiedy wytknie się ten błąd, to się słyszy "hłe, hłe, scrum jest jak socjalizm...".

Zasadniczo, nie chodzi nam o to, że Scrum jest złem wcielonym, ale raczej o pewne zabawne zachowania które