Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem wszystkich tych podróżników głodnych przygody, którzy wybieraja sie samotnie w podróże po Świecie.

Dziewczyna 21 lat, z plecakiem jedzie sobie sama pozwiedzać Kambodżę ... no bo przecież co jej się może stać, ona wierzy w ludzi, jest do nich pozytywnie nastawiona, nic jej się przecież nie stanie.

Albo oni wszyscy sa tacy naiwni albo po prostu głupi i nie świadomi ryzyka?

The body of missing British backpacker Amelia Bambridge has been found in the sea, police in Cambodia say.

https://www.bbc.co.uk/news/uk-england-sussex-50249589

#wiadomosci #podroze
  • 17
  • Odpowiedz
@dwie_szopy_jackson: naiwni na pewno, może też przekonani, że skoro nic złego nie spotkało ich kiedy pojechali sobie na weekend do Krakowa, to i w żadnym innym zakątku świata z pewnością nic im się nie stanie. Może też wierzący, że ludzie wszędzie są dobrzy, pomocni i nie mają złych zamiarów. A może działa też i jeszcze jeden czynnik - dziś jest tak łatwo wyjechać gdziekolwiek, że "normalne" wyjazdy (np. z przelotem samolotem,
  • Odpowiedz
@dwie_szopy_jackson: na szczęście ci ludzie nie czytają w internecie takiego #!$%@? i po prostu robią to, na co mają ochotę. I dobrze bo gdyby nie oni to dziś nie mielibyśmy wielu odkryć itp.

Kazimierz Nowak, który sam przebył Afrykę na rowerze w latach trzydziestych pewnie też był naiwny i #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Krupier: taka wycieczka raczej z punktu widzenia problemu, o którym tu piszemy, wcale nie jest mądra. Z Warszawy na Spitsbergen jest niemal 3 tys. km. Oczywiście nie da się ich przebyć w całości rowerem, ale nawet podczas lądowej części trasy każdego samotnego rowerzystę (generalnie - samotnego podróżnika) może spotkać cokolwiek. A już np. kobietę tym bardziej. Więc tak, jest to dość głupi pomysł.
  • Odpowiedz
Oczywiście nie da się ich przebyć w całości rowerem, ale nawet podczas lądowej części trasy każdego samotnego rowerzystę (generalnie - samotnego podróżnika) może spotkać cokolwiek. A już np. kobietę tym bardziej.


@KatpissNeverclean: dokładnie tak samo jak podczas wycieczki do sklepi w Polsce.

Więc tak, jest to dość głupi pomysł.


@KatpissNeverclean: nie.
  • Odpowiedz
@Krupier: prawdopodobieństwo, że zostaniesz zamordowany/ zabity przypadkowo podczas wycieczki do sklepu w Polsce jest zapewne równe prawdopodobieństwu trafienia 6 w totku. Jeśli zaś mówimy o samotnej wyprawie liczącej np. właśnie owe 3 tys. km, albo w jeszcze bardziej ekstremalnych przypadkach: dziesiątki tysięcy km, jak przy wyprawie do Kambodży, owo prawdopodobieństwo rośnie w znaczący sposób. Żeby było jasne - nie mam nic przeciwko szukaniu przygód itd., ale czasem trzeba mieć też świadomość,
  • Odpowiedz
@dwie_szopy_jackson: Rozumiem że czynności takich jak wyjazd nad polskie morze też nie uprawiasz, bo to zbyt brawurowe? Bo można się utopić, a to właśnie prawdopodobnie przydarzyło się tej dziewczynie. Nigdzie nie ma informacji że ktokolwiek ją zabił, również w artykule który zalinkowałeś
  • Odpowiedz