Wpis z mikrobloga

Dzisiaj Halloween, co oznacza, że żegnamy październik i czas przywitać listopad. Miesiąc ten wielu na pewno kojarzy się z zadumą, czy smutkiem. Wszak właśnie ten miesiąc rozpoczynamy dniem Wszystkich Świętych, czy Zaduszkami zaraz dzień po. Innym z pewnością z obłudą i zakłamaniem - udawanie tego zainteresowania grobami, a tak na prawdę wielu z tych „pobożnych” gówno interesuje, co się z nimi dzieje w ciągu roku. Mnie za to kojarzy się z WALENIEM KONIA, a raczej jego brakiem. W internecie wiele „wyzwań” typu No Nut November itd. Dlatego uznałem, że to doskonały moment, by rozpocząć swój własny projekt:

PROJEKT: Walikoń

Nie zmieści się on w tym miesiącu cały, jednak myślałem kiedy włączyć go w życie i uznałem, że początek listopada (a więc już jutro) będzie dobrym momentem na to. O co w nim chodzi? Słuchajcie: życie z moim #!$%@? w postaci ryjca upośledzonego goryla i elfa oraz głosu, jakbym miał penisa w buzi nie jest łatwe. Praktycznie nic mi nie wychodzi przez wyżej wymienione. Dlatego trzeba dbać i pielęgnować to co się ma, a ja mam - jak wszyscy się domyślacie - swoje #!$%@?.
Tak więc, przechodząc do meritum: „celem” tego projektu jest zwalenie konia 100 razy w ciągu dnia. Nie bez przyczyny wziąłem to słowo w cudzysłów. Wiem bowiem, że jest to praktycznie niemożliwe, jednakże zasady dobrałem w taki sposób, aby projekt ten mógł trwać w nieskończoność i tym samym, abym miał motywacje na kolejne spusty, bo nic innego przez #!$%@? w postaci ryjca upośledzonego goryla i elfa oraz głosu, jakbym miał penisa w buzi mi nie zostało.
Oto zasady:
- o początku wyzwania decyduje uczestnik
- do wyzwania może dołączyć się każdy
- „celem” jest dokonanie aktu masturbacji 100 razy w ciągu 24h
- zanim uczestnik weźmie udział w finale wyzwania (czyli zwalenie konia 100 razy), musi on przejść przez 99 wcześniejszych poziomów
- n-ty poziom to jeden dzień, a polega na zwaleniu konia n razy (1 dzień - 1 raz, 2 dzień - 2 razy... 25 dzień - 25 razy)
- jeśli uczestnik nie ma siły lub nie ukończył pewnego poziomu, może go przenieść na kolejny dzień niezliczoną ilość razy; jedynym warunkiem takiego zabiegu jest zwalenie konia przynajmniej jeden raz, aby utrzymać ciąg wyzwania
- jeśli uczestnik nie zwali konia danego dnia ani razu, oblewa on wyzwanie i może je rozpocząć od nowa w dowolnym momencie, znów zaczynając od pierwszego dnia.

PROJEKT: Walikoń ćwiczy przede wszystkim silną wole, a także umiejetność organizowania się w czasie. Czemu? Weźmy na przykład taki przypadek. Ktoś jest na 11 dniu, chce zwalić konia 11 razy, ale tego dnia idzie do pracy, czy szkoły. Musi odpowiednio zorganizować czas w pracy/szkole, aby móc wychodzić do łazienki co jakiś czas i nie dać się przyłapać. Ponadto uczestnik w późniejszych etapach tego przedsięwzięcia nie da rady w jednym ciągu przejść poziomu, np. 13, 14 i 15. Musiałby wtedy w ciągu 3 dni zwalić konia 42 razy. Dlatego organizator poleca zdawać te poziomy w systemie odpoczynkowym, np. 13-1-1-1-1-14-1-1-1-1-15-(...). Penis musi tak samo się regenerować.

Ja od jutra rozpoczynam. Myślałem nad dokumentowaniem tego wyzwania w moim wykonaniu w postaci postów ze zdjęciem spustu i karteczką z moim nickiem i datą, jednakże w związku z ostatnimi atakami normictwa i zgłaszaniem kontrowersyjnych postów, wycofuje się (przynajmniej na razie) z tego pomysłu, gdyż nie chce ryzykować zablokowaniem konta. W zastępstwie, co jakiś czas będę dodawał posty na temat tego, jak idzie mi wyzwanie.
#przegryw #stulejacontent ##!$%@? #tfwnogf #nofapchallenge #seks #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski
Przychlast - Dzisiaj Halloween, co oznacza, że żegnamy październik i czas przywitać l...

źródło: comment_vwR8kKK2Y2tIx2jQFv8qqGHpHP3LlUck.jpg

Pobierz
  • 16