Wpis z mikrobloga

Hej,

Mam problem z napisaniem formuły, która sprawdzi, czy liczba (po prawej stronie screena, za tabelą) mieści się w zakresie liczb w kolumnach "km początkowy" i "km końcowy", a na końcu przypisze prawidłowe stawki.
Próbowałem na początku z funkcją JEŻELI i ORAZ, a potem znaki większości, mniejszości i równa się, ale nic z tego. Zupełnie nie mam na to pomysłu. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#excel #pytaniedoeksperta
Defender - Hej,

Mam problem z napisaniem formuły, która sprawdzi, czy liczba (po p...

źródło: comment_7G9eHXh9SpyOGvSCWSBn3xLEpBGs6pyD.jpg

Pobierz
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Defender: Jeśli znaczenie ma tylko dolny zakres przedziału (tj. km końcowy 17 należy do przedziału 4,1 - 5) to wrzuć vlookup z parametrem TRUE na końcu.
Np. Tabela to A1:C5, wartości za tabela to E1:E4. W F1 napisz =vlookup(E1,$A$1:$C$5,3,1)
@Xune: @antygon: @DwaNiedzwiedzie: Panie, bardzo dziękuję za pomoc. WYSZUKAJ.PIONOWO wydaje się optymalnym rozwiązaniem. Tym bardziej, że doszły jeszcze dwa kryteria, które już "zagnieździłem. Zupełnie o tym nie pomyślałem chociaż funkcję znam i swojego czasu często stosowałem. Jeszcze raz dzięki za pomoc i poświęcony czas! :-)
@Defender: wydaje mi sie, ze formula @DwaNiedzwiedzie jest lepsza, bo nie bedziesz musial sie bawic w sortowanie danych (jesli mnie pamiec nie myli dla V- i H-LOOKUP musisz miec dane odpowiednio posortowane, dlatego osobiscie wole uzywac polaczonych formul index-match) a dodatkowe warunki mozesz wprowadzic do formuly laczac je znakiem mnozenia.
@DwaNiedzwiedzie: Ja mam pełno pytań (nawet po obejrzeniu filmiku o formułach tablicowych i funkcji suma.iloczynow): dlaczego nie używasz średników tylko znaki mnożenia, a przez to nie wychodzisz poza "tablicę nr 1" w formule? Dlaczego, skoro to formuła tablicowa, nie trzeba jej zatwierdzić ctrl+shift+enter? Póki co, rozumiem że każda prawda jest jedynką, więc ostatecznie działanie jest np. takie "1x1x2,56". Ale skąd excel wie, żeby podać jakąś wartość zamiast "fałsz x fałsz x
@boleczaj: @Asarhaddon: @Defender:
1) Przede wszystkim chodzi o wygodę. Formuły tablicowe przeważnie tworzy się etapami, weryfikując po drodze kolejne wyniki (podejrzysz je wciskając w pasku formuły F9). Czyli wprowadzam $A$2:$A$6, F9 i patrzę, czy dostaję dane, których potrzebuję, dodaję porównanie E2>=, znów F9 itd. Oczywiście przejaskrawiam tu trochę szczegółowość tej weryfikacji, ale pewnie już rozumiesz ideę :) Na koniec otrzymuję gotową tablicę, którą chcę (w tym przypadku)