Wpis z mikrobloga

@bst: ale ja tego nie neguje. Dziś chłopak się uczył robić martwy, zaczynał z 40kg, sam tak zaczynałem - wszedłem specjalnie z wiosłowaniem w środek racka żeby miał więcej miejsca na podeście. Tym bardziej, ze zaczynałem niedawno przygodę z siłką, wiec pamietam jak byłem cielęciem.

Może się nie znam, ale po prostu uważam, że takie ćwiczenia można wykonać gdzie indzie niż na racku, np na wspomnianych przeze mnie trxach, drabinkach gimnastycznych,