Wpis z mikrobloga

@przemyslany_nick: nie rozumiem problemu. Jeśli ktoś jest idiotą to po prostu się z nim nie zakumplowuję i nie akceptuję/zapraszam do znajomych. Jeśli natomiast ktoś okazuje się być idiotą po czasie (albo się w niego zmienia) to - o ile nie jest mi jakoś potrzebny - wylatuje ze znajomych. Serio, po co utrzymywać kontakt z ludźmi, którzy nas irytują? :|
@rss: ja się staram ograniczać. Poza tym to, że ktoś idiotą, nie znaczy, że nie może być spoko kumplem : P + jeśli znasz kogoś od podstawówki, za dzieciaka latałeś z takim po drzewach itd., to tym bardziej nie chce się takiemu przykrości robić ;)