Aktywne Wpisy
![youknowthisxd](https://wykop.pl/cdn/c0834752/d0124987320691b11ede871073dcd4f64a41aaa1a0b20a4707bcca3f8163bdf4,q60.jpg)
youknowthisxd +155
Jest godzina 23:03. Zaledwie godzinę temu dowiedziałem się od mamy że ojciec nie żyje. Jestem pijany w trzy dupy i slucham sobie muzyki choć nie ma to już żadnego sensu. Nie wiem co że sobą zrobić, zwykle czynności jak picie czy oddychanie przynoszą ogromny trud. Dziś w nocy prędko nie zasnę.
Pomyśleć że jeszcze parę dni temu oglądałem z tatą mecz Polski z Austrią i rozmawialiśmy, że Polska ma szansę wygrać i
Pomyśleć że jeszcze parę dni temu oglądałem z tatą mecz Polski z Austrią i rozmawialiśmy, że Polska ma szansę wygrać i
![youknowthisxd - Jest godzina 23:03. Zaledwie godzinę temu dowiedziałem się od mamy że...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/8cca59203ca6970f308ed69ad9ab6ead286eec107921201a2f75f88daeafdf87,w150h100.jpg?author=youknowthisxd&auth=a6ed413a2d32dfd4104407d8fad05539)
![Britney16](https://wykop.pl/cdn/c0834752/95e9162ce3400085baf2f038f289a65a6e14c05eebd8de58bc4cbeb6eef375f8,q60.jpg)
Britney16 +6
Myślicie, że jak pisałam analizę finansową dino s.a. Na licencjacie to mogę napisać na magisterce analizę finansową innej spółki? Myslam o fame mma brzmi spoko i całkiem przyjemnie #pracalicencjacka #studbaza #magister #famemma #wychodzimyzprzegrywu #redpill #blackpill #logikaniebieskichpaskow #logikaniebieskichpaskow
Ehh jestem rozbity, załamany i nie wiem co zrobić.
Moja żona jest w ciąży - oczywiście cieszę się niezmiernie.
Ale jest jeden problem - od 5 lat, od malutkiego mamy kociaka - norweski "bez rodowodu" - w sensie właściciel od którego go kupiliśmy ma samicę norweską a zapłodnił ją dachowiec. Kot nie jest taki duży jak oryginalny norweski ale ma takie wielkie " uwłosienie".
No i żona twardo stwierdziła, że niestety mam szukać domu dla kota bo ona sobie nie wyobraża z małym dzieckiem siedzieć w mieszkaniu z kotem.
Ja jak i żona uwielbiamy tego kota.
Ale sam patrząc najbardziej optymistycznie jak mogę też nie wyobrażam sobie dziecka przy tym kocie. Kot strasznie się lenii, niezależnie od pory roku - musiał bym 3 razy dziennie biegać ze szczotką drucianą i odkuraczem - na co nie mamy siły, czasu itp.
No i mam 4 pomysły:
1. Oddać do schroniska - gdzie w h0y pęknie mi serce
2. Oddać do rodziców na wieś - wiem że moi rodzice będą się nim opiekowali itp. ale nie będą trzymać go w domu, więc kot który nigdy nie wychodził oszaleje i gdzieś ucieknie i zginie marnie ;( bo nie wie co ze sobą zrobić
3. Znaleźć kogoś kto go weźmie do domu - ale to będzie mega ciężkie bo kto by chciał 5 letniego kota..
4. Mamy balkon w mieszkaniu i myślałem ten balkon "zabudować" (w sposób jak na załączniku) - i żeby kociak sobie żył na balkonie (oczywiście będę do niego wychodził i się nim opiekował) do puki dziecko nie podrośnie. Ale boje się że na takim metrażu + mimo "ogrzanej" budy w zimie tam zwariuje. Przypuszczam, że zadaszenie takiego balkonu to też koszt z 20 tysięcy.
Jezu cieszę się, że będę miał dziecko ale tak mi strasznie smutno że będę się musiał rozstać z moim "cumplem"
W między czasie się buduje więc jak by kociak wytrzymał u rodziców 2 - 3 lata to bym zabrał go z powrotem i żył by sobie w dużym garażu nikomu nie wadząc
źródło: comment_MrfQ3Lpumke7NvK5VYBM9WElP1JNoD9c.jpg
Pobierz@Lutniczek: A co ciebie tak karmili dlatego jesteś taki przytrzymany ?
Obciąć kota na "jeża" jakieś 2-3 mm i regularnie raz w miesiącu zanosić go do fryzjera.
Nie przesadzajcie, nie dość że nie jest to w ogóle problem którego się nie ogarnie (uwierz mi, bedzie 10 większych), do tego jest naukowo udowodnione, że zwierzak w mieszkaniu wpływa pozytywnie na rozwój dziecka.
Sam mam dwójkę dzieci i kota od nich starszego, więc coś tam mogę powiedzieć. A dziecko od kocich włosów nie umrze, naprawdę nie tak łatwo zabić te małe wredne małe pasożyty :P
Jedyne co, to w trakcie ciąży twoja żona nie może w