Wpis z mikrobloga

@mx-walnienty: Zawsze i w każdej społeczności przydatny jest wspólny wróg, a on się idealnie na takiego wykreował i usilnie wszystkich w tym utwierdza.
To tak jak nielubiany uczeń w klasie. Dostaje w mordę, opluwają go na każdym kroku i srają do buta po czym on wraca do swojego kąta w chałupie i skulony cicho śmieje się jak to potrafi #!$%@?ć innych ludzi xD