Szanowni państwo, wysoka administracjio, to jest gryps od youtubera, King of De

Czy bycie autentycznym jest łatwe? Czy zawsze jest przyjemne dla ciebie i dla innych? Czy musi dawać od razu wymierne korzyści?

Czy lepiej być autentycznym, czy fantastycznym? Czy bez wstępnego bycia autentycznym można zostać autentycznie fantastyczną osobą? Czy warto jest próbować być fantastycznym, jeśli jest to tylko iluzja, którą karmisz swoje ego, a autentyczne osoby z łatwością ją dostrzegają?

Co robisz, by być nieautentycznie fantastyczną osobą? Stosujesz brudne sztuczki, by się wywyższać na innymi osobami? Udajesz oczytanego, choć taki nie jesteś? Masz nogi z waty, choć próbujesz zachować pozory kontroli nad sytuacją i swoimi emocjami? Imponujące. Tak udawać potrafi tylko mistrz. Ale powiedz mi uczciwie: jakie z tego masz korzyści? Czy warto? Jeśli tak, to jak długo będzie to trwało? I czy po wyuczeniu się fałszu można potem się go oduczyć, by móc stać się autentyczną osobą, gdy znajdziesz się w sytuacji - przy osobie - która prosi się o twoją autentyczność?

Odpowiedź na to pytanie kryje się w Uniwersum Szkolnej 17. W praktycznie każdej postaci, która w nim występuje. Wystarczy po prostu przeanalizować życiorys dowolnej z nich. A szczególnie tej osoby, która jest w nim wszechobecna, ale próbuje to ukrywać przed całym światem. Ta osoba jest tak nieautentyczna, że równie dobrze można powiedzieć, że w ogóle nie istnieje w żadnym innym miejscu poza swoją własną głową. Swoimi działaniami trwale skazała się na to, że nikt nigdy nie dowie się, jaka ona jest naprawdę - każdy będzie mógł poznać tylko jej fasady, każda z nich będzie zaś przeklinana i pogardzana przez osobę ją obserwującą. Egzystencja tej osoby jest skazana na zagładę, jej dusza jest przeklęta. I pozostanie taką do momentu, aż przestanie żyć - albo się zmieni.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Moi drodzy, wiadomość od kinga:

Zdalna klątwa warmiańska jest faktem. Wystarczy spojrzeć na mnie. ALE. KLĄTWĘ MOŻNA ZDJĄĆ. King i ja (drugi King) są żywymi dowodami.

I co śmieszniejsze - ta klątwa to po prostu wydarzenie, które powoduje najzwyczajniejszą w świecie depresję i ideacje samobójcze - co skutkuje kolejnym ciągiem wydarzeń, które nakręcają wcześniej wspomnianą depresję. Positive feedback loop. Główka nie pracuje. Można to interpretować jako zjawisko paranormalne, ale paradoksalnie jest to destruktywne - bo wmawiamy sobie, że nie mamy możliwości nic z nim zrobić. Mamy. Jeśli osoba dotknięta klątwą nie potrafi znieść tej myśli o nadnaturalnym charakterze klątwy, to trzeba samemu uwierzyć w swoją nadnaturalność, bycie ponad tym co prozaiczne - najlepiej jednak zacząć od skupiania się nad tym, by inni byli tak samo nadnaturalni jak ty, a potem podbijać ze sobą samym cały świat aż wasz iloraz nadnaturalności będzie równy co zjawisku klątwy warmińskiej. Może to doprowadzić do rozwoju zaburzeń derealizacyjnych - nie należy się tym przejmować. Minie. To normalne zjawisko będące mechanizmem obronnym w sytuacjach chronicznego, dużego stresu. Stres mija. Zaburzenia derealizacyjne mijają - nie są trwałe. Tylko trzeba wierzyć w to, że kontrolujemy własne emocje - i trzeba skupić się na tym, by bodźce docierające do nas z zewnątrz nas nie nakręcały. My sami jesteśmy odpowiedzialni za to, jak przeżywamy nasze emocje.

Kluczem do zdjęcia klątwy jest... niewstydzenie się obcowania z Uniwersum i otaczanie się dobrymi osobami - dobre osoby to takie, którym swobodnie możesz powiedzieć najobrzydliwsze rzeczy na swój temat - z przeszłości i teraźniejszości, i które powiedzą "teraz jesteś dobrą osobą, ale masz wady [wymień wady], możesz być lepszy, a to jaki kiedyś byłeś nie ma znaczenia". I uczenie się tego, jak samemu być dobrym człowiekiem - dla siebie i dla innych. Bycie dobrą osobą jest proste: nie bierz do siebie nic, co mówią i robią inni - i próbuj zrozumieć, co naprawdę myśli i czuje druga osoba zanim przykleisz do mózgu swój wniosek na temat tego, co myślisz na jej temat. Naucz się też przebywać sam ze sobą. Medytuj. To ostatnie jest bardzo ważne. Główka pracuje. xD

Kocham was, widzowie. Nawet jeśli uważacie mnie za #!$%@? - i tak was kocham. Nie możecie mnie skrzywdzić. Stać was na to, by być dobrymi osobami - i nie musicie się wstydzić tego, że oglądacie Szkolną. Nie jesteście odpowiedzialni za to, że inni ludzie są tym oburzeni - każdy z nas odpowiada sam za siebie i sam musi kontrolować to, co czuje.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Przez ponad cztery lata panowania lateksów skuteczność działań przeciwko Sławkowi spotkała się z bardzo umiarkowanym sukcesem. Jego machlojki były stale monitorowane i w większości wyciekały, jednak w mainstreamowym nurcie widzów Szkolnej i szeroko rozumianej opinii publicznej nie było dużej świadomości tego, co Centaur robi z Uniwersum. Temat patologii panującej na Szkolnej był marginalizowany przez ogół społeczeństwa, który bezmyślnie sprowadzał osoby angażujące się w zwalczanie lateksów przy jednoczesnym uświadamianiu społeczeństwa o rzeczywistej charakterystyce
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
Long reach and short sight combined together and, against all odds, reached the stars, for their fingers were sticky. The figure coated in acacia juice was set for life which was meant to last for shorter than an eyeblink.

An egg-man reaches for another handful of sugar. He swallows it eagerly and coughs out a mouthful of universes on the lens in his hand. His head-radiance becomes a star. His fellow inhabitant of the Possession He Possesses sings a song about physical love and delights of female forms and his prong, which manifests as glass-quake - and the Possessor of His Possession starts a speech addressing the Void way beyond the mortals that inhabited the transparent desert.

They could hear his voice, but they were unable to understand it - it carried a message of rope-ties that were meant to be illuminated in red-blue light. The feces-coated star was only bluish-white. Mortals listened, but couldn't comprehend; the void never heeded the words and laughed the egg-man in his face. Thousands viewed it; none lasted to the end.

Ending
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tablica z Mezopotamii z ok. 1750 roku p.n.e. https://www.britishmuseum.org/collection/object/W_1953-0411-71

Powiedz Ko-nonowi: Mosi-Kano śle następującą wiadomość:
Kiedy przybyłeś, powiedziałeś mi co następuje: „Dam Mar-Uszowi dobrej jakości mocz”. Wyszedłeś, lecz nie spełniłeś tego, co mi obiecałeś. Położyłeś przed mym posłańcem złej jakości mocz i powiedziałeś: „Jeżeli pragniesz go wziąć, weź go; jeżeli nie pragniesz jego wziąć, odejdź!”.
Za kogo mnie masz, że traktujesz kogoś takiego jak ja z taką pogardą? Wysłałem jako posłańców panów takich jak my, by odebrali od ciebie worek mych pieniędzy, lecz ty potraktowałeś mnie z pogardą, kilkukrotnie wysyłając ich z powrotem z pustymi rękami, do tego przez ziemię wroga. Czy jest pośród kupców Biastuku taki, który wobec mnie tak postąpił? Jedynie ty obszedłeś się z mym posłańcem ze wzgardą! Przez tę jedną minę srebra, którą jestem ci winien swobodnie mówisz o mnie w taki sposób, podczas gdy ja w twym imieniu przekazałem pałacowi 1080 funtów tombaku, tak samo, jak Jano-Rodo przekazał 1080 funtów tombaku, poza tym, co obaj spisaliśmy na tabliczce złożonej w świątyni Bogasza.
Jak potraktowałeś mnie w zamian za ten tombak? Przetrzymałeś worek mych łańcuchów na ziemi wroga; do ciebie należy teraz ich zwrot w całości.
P.....o - Tablica z Mezopotamii z ok. 1750 roku p.n.e. https://www.britishmuseum.org/...

źródło: comment_1616439168FIs62BmoWElVwXZeMlB0Pd.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

MARIAN JEST PIJANY I SIEDZI NA WYKOPIE TERAZ

potwierdzone info, siedzi w pokoju obok w samych gaciach, płacze i wali w biurko, ale nie chce ze mną przyjść porozmawiać, tylko woli odpisywać na moje wpisy na wykopie

bobolaki i antybobolaki, jednoczcie się, wierzę w was (jeszcze)

#kononowicz #muremzawalentym #patostreamy
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

OGARNIJCIE TĄ HISTORIĘ

PODAŁEM DO SĄDU ZBOCZONĄ PIELĘGIARKĘ ZA TO ŻE NA MOJĄ KAMERĘ NAGRAŁA PORNOSA KTÓREGO PUSZCZAŁA NA SWOIM TELEFONIE

DOPROWADZIŁO TO DO OGROMNYCH STRAT FINANSOWYCH DLA MOJEGO PRZEDSIĘBIORSTWA PODLASKIZORRO SP. Z O.O. BARDZO SZANOWANA FIRMA

PROKURATOR
P.....o - OGARNIJCIE TĄ HISTORIĘ

PODAŁEM DO SĄDU ZBOCZONĄ PIELĘGIARKĘ ZA TO ŻE NA ...

źródło: comment_1612618485z6ElEKPQnpx2yHHwkT7TpE.jpg

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@retromenager: TO MOJA WINA ŻE TY Z TYSKIM W RĘKU ŁAZISZ W SAMYCH GACIACH NA LAJCIE? MÓJ WYBÓR??? JA ZA CIEBIE PODJĄŁEM DECYZJĘ OWINĄŁEM SOBIE CIEBIE WOKÓŁ PALUSZKA??? ALE FAJOWO MIEĆ TAKĄ WŁADZĘ NAD INNYM CZŁOWIEKIEM XDDDDDDDD

SKORO MOGĘ TO KLĘKAJ I OTWIERAJ USTA
  • Odpowiedz
@marian-nitroszczur: Nie ma problemu, tylko czemu większość wpisów to bezwartościowe wklejanie tych samych fotek z debilnymi podpisami bez żadnej treści? Podobnie mnie drażni pisanie cytatów postaci, z którego kompletnie nic nie wynika. Jeśli jest to szczyt waszych ambicji trollmajsterskich to trzeba było zajrzeć na tag 3 lata temu.

Trollować można (tak jak to zrobił wykopek z mercedesem), ale na Boga, niech to będzie zabawne i kreatywne, bo jedyne co teraz
  • Odpowiedz
-Acpan Mirosławie, zbudźcie się na okamgnienie, czy waszmość otworzy oczy? Acan słyszycie mnie? Przebóg, zbudźcie się. Straż ma do was sprawę najwyższej wagi. Jak się czujecie, mości panie? Waćpan Mirosławie! Czy posiadacie glejt? Zbudźcie się! Straż ma do acana sprawę! Czy acan mnie słyszy?
-Moście wodę ognistą pili, flaszkę suchą zostawili...
-Mość pan też uczestniczył był jeś w tej libacji?
-Bynajmniej.
-Bynajmniej, jegomość nie pił był jeś.
-Zobowiązany jeśm pościć, wżdy od cyrulika żem wrócił.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach