Wczoraj minął rok jak zacząłem brać sajkotropy przez krótki czas myślałem, że będzie świetnie, życie będzie piękne, miałem plany, marzenia i bliską osobę. Dziś chodzę do psychiatryka na oddział dzienny gdzie mają mnie dość bo jestem najcięższym przypadkiem i działam depresyjnie na reszte grupy, boję się ludzi jeszcze bardziej, nie mam do kogo się odezwać, chęć śmierci nie była nigdy tak wielka. #depresja #gownowpis #zalesie
@VonHautkopf: "Grupa wsparcia", psycholodzy, lekarze. I, patrz gdzie my żyjemy. Powinni humanitarnie odpalać kulką w łeb, zamiast tego wolą urządzić piekło. Nie rozumiem, tego życia.
@elLobo: to samo myślę na terapii ostatnio powiedziałem, że mam dość ciągłego oczekiwania, że będę dawał radę. Chciałbym się poddać. Rzygać mi się chce słowami 'będzie dobrze'. to #!$%@? kłamstwo i zbycie na chwile.
@sralpies: o cholera nie pamiętam dokładnie, bo trochę tego było bo biore dwa rodzaje: na depresję i uspokajające. Teraz fevarin i hydroksyzyna, wcześniej dutilox i ketrel wcześniejszych nie pamiętam
@VonHautkopf: hmmmmm całkiem ciekawe armaty... aż dziwne, że cię nie stawia na nogi. Co na to lekarz prowadzący? Zwiększa tylko dawki, czy kombinuje nad zmianą leku?
@sralpies: zwiększa, zmniejsza, zmienia no i doradzał oprócz leków psychoterapię więc w tej grupie wylądowałem bo odradzał mi psychiatryk zamknięty, a potrzebuje czegoś bardziej intensywnego niż psycholog raz w tygodniu
@VonHautkopf: czemu odradził ci psychiatryk? Powiem ci, że moja dobra kumpela #!$%@?ła się w bardzo silną depresje, nawet była nieudana próba samobójcza (raczej próba zwrócenia na siebie uwagi)... 6 miesięcy w zakładzie zamkniętym i wyszła jak nowa. Nie chce mówić o tym co jej tam zrobili w środku, ale wręcz tryska energią, nigdy nie była tak pozytywną, rześką, energiczną osobą jak w tym momencie. W twoim przypadku to byłby najlepszy ruch
@VonHautkopf: wielkim specjalistą nie jestem, ale powinieneś skorzystać z pomocy CO NAJMNIEJ 2-3 psychiatrów żeby skonfrontować punkty widzenia, a nie wierzyć ślepo jednemu. WG MNIE, jak wlatuje temat pt. myśli samobójcze, to jest ultra debilizm odradzać komuś oddział zamknięty. To powinno być wręcz natychmiastowe zalecenie przy pierwszych takich symptomach. Tam sobie krzywdy nie zrobisz, a kiedy jesteś sam - jak najbardziej jest to możliwe.
@sralpies: jakby każdego z myślami chcieli kierować na oddzial zamknięty... Bez obrazy, ale fakt. Specjalista nie jesteś @VonHautkopf: oddziały zamknięte są fajen jak i #!$%@?. U mnie jest ok bo mam spoko grupę ( ͡°͜ʖ͡°) ale jak trafiłeś na słaba no to lekka lipa. Skończ chociaz tam terapię
przez krótki czas myślałem, że będzie świetnie, życie będzie piękne, miałem plany, marzenia i bliską osobę.
Dziś chodzę do psychiatryka na oddział dzienny gdzie mają mnie dość bo jestem najcięższym przypadkiem i działam depresyjnie na reszte grupy, boję się ludzi jeszcze bardziej, nie mam do kogo się odezwać, chęć śmierci nie była nigdy tak wielka.
#depresja #gownowpis #zalesie
zastanawiałem się czego posłuchać xD
na terapii ostatnio powiedziałem, że mam dość ciągłego oczekiwania, że będę dawał radę. Chciałbym się poddać.
Rzygać mi się chce słowami 'będzie dobrze'. to #!$%@? kłamstwo i zbycie na chwile.
Teraz fevarin i hydroksyzyna, wcześniej dutilox i ketrel
wcześniejszych nie pamiętam
jak nie siądzie tu to zamknięty
ale myśle o zrezygnowaniu z niej
@VonHautkopf: oddziały zamknięte są fajen jak i #!$%@?. U mnie jest ok bo mam spoko grupę ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale jak trafiłeś na słaba no to lekka lipa. Skończ chociaz tam terapię