Aktywne Wpisy
Linnior88 +119
#damskiprzegryw nikt mi nie powie że to w jakiej rodzinie kto się wychował nie ma znaczenia
W sumie będąc już pod 30 stka nadal odczuwam skutki tego , że 2 ludzi którzy nie powinni być rodzicami nimi zostali
Nie potrafię w żaden sposób ułożyć sobie życia
Nie mam żadnego kompasu jak się zachować w danej sytuacji ani w życiu , takie chodzenie na oślep
W sumie będąc już pod 30 stka nadal odczuwam skutki tego , że 2 ludzi którzy nie powinni być rodzicami nimi zostali
Nie potrafię w żaden sposób ułożyć sobie życia
Nie mam żadnego kompasu jak się zachować w danej sytuacji ani w życiu , takie chodzenie na oślep
źródło: temp_file5094047031173270750
Pobierz
mev3 +28
Moja była jest wyjątkowo p----------a, z resztą jak jej mamunia i siostrunia.
Musze zapierdzielać prawie 5h autem do Leeds na lotnisko. Dlaczego?
Coż syn lvl 8 mieszka ze mna i wiadomo chodzi do szkoły. Wysłaliśmy go do dziadków na msc wakacji.
Ja opłacam i ogarniam jedna stronę , ona druga.
No i powrót ogarnęła piękny, mieszkam w Bristolu to mam kilka lotnisk dookoła , tak do 2,5 h w jedna mańke.
Ale przecież z Warszawy to tylko do Leeds.
Musze zapierdzielać prawie 5h autem do Leeds na lotnisko. Dlaczego?
Coż syn lvl 8 mieszka ze mna i wiadomo chodzi do szkoły. Wysłaliśmy go do dziadków na msc wakacji.
Ja opłacam i ogarniam jedna stronę , ona druga.
No i powrót ogarnęła piękny, mieszkam w Bristolu to mam kilka lotnisk dookoła , tak do 2,5 h w jedna mańke.
Ale przecież z Warszawy to tylko do Leeds.
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz
Aktywne Znaleziska
Ależ człowiek sobie potrafi sam zrobić krzywdę. 1,5 roku przerwy od motocykla. Im dłużej nie jeździłem, tym gorzej się czułem na myśl o powrocie. Zastanawiałem się, czy nie sprzedać. Ale na na placu przypomniałem sobie, jak manewrować powoli (serio, to był mój problem), kupiłem nowy akumulator i wyruszyłem w drogę...
O w mordę, ale to jest dobre.
I jak mi cholera głupio, że przez ten cały czas trzymała mnie jakaś psychiczna blokada. Szkoda tylko, że mamy ostatnie dni "zdatne do jazdy", ale mówi się "trudno". Przyszły rok będzie o wiele lepszy - może nawet zacznę się poprawiać - bo pogarszać nie ma jak.
Przepraszam za spamowanie tagu. Ale dobrze jest znów móc go przeglądać bez poczucia, że "nie dam rady" - dobrym motocyklistą nie będę nigdy, ale jeżdżenie "jako tako" też może przecież dawać frajdę :)
@lormniczek: w przyszłym roku zamierzam ostro ćwiczyć gymkhanę i zapisać się na jakiś kurs jazdy offroad. Z moim osiołkiem na torze może też się pojawię, ale najpierw sobie komplet porządnyxhszosowych opon załatwię, bo z TKC80 na przodzie nie poszaleję.
@Pantokrator: A myślisz że ktoś tutaj jest dobrym motocyklistą ? Nie znam takiego który by potrafił awaryjnie hamować przodem w złożeniu na mokrym asfalcie.