Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Różowa ( lvl 30) here. Jestem z moim niebieskim ( lvl 34) od dziewięciu lat, 5 lat czasu jako małżeństwo. I od pewnego czasu jest problem into seksy. Nie chodzi o to, że jest go dla mnie za mało- te dwa, trzy razy w tygodniu jest wystarczające, czasem sam lodzik. Nie chodzi tez o to, że jak już to się dzieje to nie jest zajebiście- bo jest. I mimo długiego stażu co jakiś czas udaje się nam wprowadzić coś nowego. Chodzi o to, że te sprawy wyglądają coś na zasadzie:
- to co? dziś bzykanko?
- no dobra.
Zero jakiegoś spontana, romantyczności. Kiedyś było zupełnie inaczej, spontaniczny seks był na porządku dziennym, często w różnych niestandardowych miejscach i sytuacjach. A teraz wygląda to tak, jak napisałam wyżej. I tego mi brakuje... Niejednokrotnie próbowałam zainicjować jakieś zbliżenie bez "wcześniejszego uzgodnienia": a to jakieś pończochy, jakaś nowa bielizna seksowna, kocie ruchy i te sprawy ;). I zawsze spotykałam się ze ścianą albo tekstem: co Ci się dzieje? Nie pamiętam, żeby w ostatnim czasie coś takiego zakończyło się stosunkiem a ja wtedy czuję się jakbym nie "kręciła" swojego męża i jakbym była w tym momencie dla niego śmieszna. Rozumiem, że po takim stażu seks jest trochę inny, ale serio u wszystkich tak to wygląda? I na pewno nie jest to kwestia tego, że "baba się po ślubie roztyła- jak każda" bo akurat ciało mam dużo lepsze niż jak się poznaliśmy i wiem, że mu się to podoba. Nie raz i nie dwa widział, że jestem rozczarowana, że moje próby kończyły się na niczym- nic się nie zmieniło.
Czy są tu jakieś #niebieskiepaski starsze niż średnia wykopowa, które są w co najmniej kilkuletnich związkach i mogą coś doradzić? Albo "dorosłe" #rozowepaski które miały taki problem i udało się go jakoś rozwiązać?
#seks #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: Porozmawiaj z nim na ten temat. Na pewno nic na siłę się nie zrobi, a z mojego doświadczenia jako facet, na pewno można nauczyć nas choć trochę romantyczności. Zacznij od prostych spraw - poproś o kwiatka od czasu do czasu, a na pewno kupi. A jak już dostaniesz to doceń i zachowuj się przesadnie miło, na pewno zapamięta. Potem zaproponujcie jakiś wyjazd na weekend, do ładnego spa/miasta/hotelu. Niestety trzeba się