Kompromitacja PiS-owskiej narracji. "Nie ma już na kogo zwalić winy"
Przez lata kierowany przez Julię Przyłębską Trybunał Konstytucyjny działał, przynajmniej z punktu widzenia Zjednoczonej Prawicy, jak niezawodna, dobrze naoliwiona maszyna. Jakiego orzeczenia władza by nie potrzebowała, Trybunał je dostarczał.
Tomaa z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 24
Komentarze (24)
najlepsze
Po wyborach się przypadkowo pokłócą, nastąpi rozpad, zmieni się nazwa - a mordy te same zostaną. Jeden czy dwóch polityków zniknie z nowej wersji.
Do tej pory obserwowaliśmy ten scenariusz bardzo często. Więc czemu ma tym razem być inaczej? A wyborcy? Wyborcy to debile, którzy tydzień po wyborach nie pamiętają o obietnicach które były składane.
Ja raczej wychodzę z założenia, że debilami raczej są Ci, którzy wierzą w jakiekolwiek obietnice polityków...
A to że sobie poradzimy jest pewne.
Bo Polak to nie ciota Niemiecka
Nie boi się jepnąć kobiety czy dziecka.
@Dragonan: O czym tym mówisz. Masz ty równo pod sufitem?