Aktywne Wpisy
Pracuję na pełen etat, zarabiam powyżej średniej krajowej i nie stać mnie na nic.
Kawalerka w warszawie to koszt około 3300 PLN ze wszystkim. Na jedzenie wydaje około 1800 PLN - czasem gotuje sam, czasem na mieście. 150 PLN place za paliwo. około 100 PLN to leki (problemy skórne) i dodatkowe 150 PLN to jakaś chemia, papier toletowy itp. 200 PLN place za rozrywkę tj. pójście w miesiącu na tenisa / squasha / kręgle lub wyjście ze znajomymi na drinka lub szisze. Zostaje mi około 1000 PLN.
Tymczasem znajomi, którzy maja mieszkanie po babci, kupili im ich bogaci rodzice i pracują w Dino przy takim samym trybie życia maja na koniec miesiąca na koncie znacznie więcej niż ja.
Nie
Kawalerka w warszawie to koszt około 3300 PLN ze wszystkim. Na jedzenie wydaje około 1800 PLN - czasem gotuje sam, czasem na mieście. 150 PLN place za paliwo. około 100 PLN to leki (problemy skórne) i dodatkowe 150 PLN to jakaś chemia, papier toletowy itp. 200 PLN place za rozrywkę tj. pójście w miesiącu na tenisa / squasha / kręgle lub wyjście ze znajomymi na drinka lub szisze. Zostaje mi około 1000 PLN.
Tymczasem znajomi, którzy maja mieszkanie po babci, kupili im ich bogaci rodzice i pracują w Dino przy takim samym trybie życia maja na koniec miesiąca na koncie znacznie więcej niż ja.
Nie
ruskizydek +4
1. Weź kredyt w obcej walucie bo taniej.
2. Kursy szaleją, musisz płacić więcej.
3. Płacz, że Cię oszukali, nazwij się frankowiczem.
4. Zrób inbę na całą UE.
5. Oczekuj wyroku TSUE.
6. TSUE wydaje wyrok, wygrywasz, społeczeństwo spłaci Twoje długi.
7. #!$%@?.jpg
#!$%@? kpina, bierzesz kredyt w obcej walucie to musisz się liczyć z tym że kursy mogą zwariować bo kryzys itp.
##!$%@? #takaprawda #frankowicze #kredyt #uniaeuropejska
@zajelimilogin: Hmmm. Nie wiedziałem, że złotówka jest obcą walutą.
Człowiek uczy się całe życie, a tu już łeb siwy.
@PiccoloGrande: formalnie masz racje. nieformalnie- wszyscy brali te kredyty bo miały niskie oprocentowanie. Tak się składa, że w szczycie czyli okolicy 2008 roku ja tez brałem kredyt i doskonale pamietam jak to wygladało. Widomo było, że franki maja niski kurs i że to jebnie. Ja
A to, że kurs CHF nic nie ma do tych kredytów... No właśnie dzisiaj TSUE orzekł, że nic nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°).
@Del: lol, przecież to unia europejska. czego się spodziewałeś?
@cuba88: alternatywą zawsze jest nie kupować czegoś co ktoś ci sprzedaje. ja jebię, by przebiedowali na wynajmie jeszcze kilka lat.
@PiccoloGrande: czytałem całą ta dyskusje ale nie rozumiem Twojego punktu widzenia. Co wiedziały banki? Że kurs jest zmienny? To jakaś wiedza tejemna? Przecież wszyscy łacznie z bankami ostrzegały, że kursy sa zmienne. Ja biorąc w euro dostałem bardzo dokładna informacje o kursach i jak to bedzie wygladało. O co Tobie chodzi? Czego Ty bronisz?
@geuze: funkcją państwa nadopiekuńczego
bullshit. państwo powinno dbać o to, żeby umowy nie były bezkarnie łamane.
Przynajmniej na giełdzie się dziś fajnie dało zarobić :)
Magiczne słówko do nauczenia się zanim zaczniesz się wypowiadać na temat kredytów walutowych:
spread
Co sprytniejsi i ogarnięci chodzili do banków co miesiąc renegocjując umowy. I jakoś się dało :)