Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Czy ten związek jeszcze ma sens?

Od początku... Jestem z różowym razem od 14 miesięcy. Ja 30 lvl, ona 29. Początkowo wszystko cacy, zbieżność zainteresowań, wspólne imprezy i ogólnie sielanka. Wszystko zmieniło się w maju tego roku, kiedy różowa przeprowadziła się do mnie. Wiadomo- nie jestem ideałem i mam swoje przywary. Nie jestem jednak świnia i zawsze chcę w konstruktywny sposób dążyć do kompromisu w obliczu wspólnych kłótni.

Niestety różowa wzbudza swoim zachowaniem moje coraz mniejsze zaufanie. Były już awantury o znajomych (akcje w stylu- wybierz albo ja albo piwo ze znajomymi, którzy przyszli pod nasz dom), były szarpanki z jej strony, co najmniej 2 nocne awantury w tygodniu a tekstów w stylu "Z nami koniec. Odchodzę od Ciebie"- już nawet nie liczę. Wczoraj wyskoczyła do mnie z kąśliwym wyrzutem, że skoro kilka miesięcy temu kupiłem dla nas bilety na koncert BFF a jak się okazuje- ona nie może na ten koncert iść, to na pewno schlam się z kumplami na koncercie jak świnia. Dosłownie krytyka za coś co jeszcze nie nadeszło... Nie dała sobie nawet wyjaśnić, że skoro ona nie może to i ja ten koncert odpuszczam.

Siedzi od 2 tygodni na L4 (problemy z zatokami) i nawet nie ogarnie nieco mieszkania aby przyjemniej się spędzało czas. Kiedy ja mówię, że mogłaby chociaż wynieść śmieci z sypialni to jestem określany tyranem co chce jedynie kucharki i sprzątaczki. Nie dociera do niej, że pracując 6 dni w tygodniu po 10h mam mniej wolnego czasu od niej.

Dziś mam dzień wolny i zdążyliśmy już zaliczyć awanturę o sos do obiadu.... Czy Wy różowe musicie robić #!$%@? i ciche dni o byle gówno????

Czy jest sens iść w to dalej?

#zalesie #zwiazki #logikarozowychpaskow #feels #przegryw #samotnosc #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 55
@AnonimoweMirkoWyznania: nie, my różowe nie robimy awantury o byle gówno. Wasze nienormalne p0lki, które myślą że znalazły sobie naiwniaka robią wam awanturę o byle gówno, bo mają was wokół małego palca. Za jej akcje i teksty dawno już powinna dostać kopa w tylek, a ty siedzisz i pytasz na portalu ze śmiesznymi obrazkami, czy szcza na Ciebie czy to tylko ciepła woda.
  • Odpowiedz
skoro na początku związku juz Cie #!$%@?ą takie rzeczy i kłócicie sie o głupoty to jak wyobrazasz sobie, ze moglibyscie byc kiedys małrzenstwem i miec dzieci? Uciekaj jak najszybciej.
  • Odpowiedz
Czy ten związek jeszcze ma sens?


@AnonimoweMirkoWyznania: Poważnie pytasz czy może jest to pytanie retoryczne, a ty jedynie chciałeś się wyżalić na forum publicznym? Jeżeli to pierwsze to niezły z ciebie cuck i obawiam się, że - zwłaszcza zważywszy na twój wiek - nie ma dla ciebie ratunku.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: posłuchaj doświadczonego, starego wygi związkowo-tinderowo-fotkowo-randkowego. Nic z tego nie będzie. Równia pochyła.
Gdybyś miał w sobie odrobinę jaj (a nie masz bo dajesz się tak traktować) to byś teraz zagrał va bank i narzucił swoje zasady i albo się dostosuje albo #!$%@? i sukcesywnie bym wprowadzał kolejne zasady i twoje warunki.
Wynik może pójść w dwie strony: albo się spakuje i pójdzie w #!$%@?, a stanie się to prędzej
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania #!$%@?łeś się w związek z jakąś wstrętną raszplą i myślisz, że zrobi ci się lepiej jak naubliżasz wszystkim różowym? My jesteśmy normalne w swoich związkach i dobrze traktujemy naszych niebieskich, to ty jesteś kretynem, bo dajesz robić z siebie pantofla i odbierasz sobie życie społeczne.
  • Odpowiedz