Aktywne Wpisy
![gharman](https://wykop.pl/cdn/c3397992/gharman_3N8R5v5n6n,q60.jpg)
gharman +691
Wczasy nad polskim morzem droższe niż Teneryfa. Burger w Warszawie droższy niż w USA. Kebab droższy niż w Berlinie. Nocleg w polskich górach na poziomie kosztów północnych włoch. Mieszkania droższe niż w Hiszpanii czy Włoszech.
Zarobki? Połowa tego co na zachodzie albo i 1/3 w niektórych zawodach.
Co tu się dzieje?
#nieruchomosci #inflacja #gospodarka #praca #pracabaza #wakacje #zarobki
Zarobki? Połowa tego co na zachodzie albo i 1/3 w niektórych zawodach.
Co tu się dzieje?
#nieruchomosci #inflacja #gospodarka #praca #pracabaza #wakacje #zarobki
![CzlowiekMagnetowid](https://wykop.pl/cdn/c0834752/1096eeb417313bc10693e8500ddad7b33a5f36eba0b40fbc85b211816f861124,q60.jpg)
CzlowiekMagnetowid +140
Chcę się pochwalić, że oscamowałem scamerów na 70 zł.
Jakiś typ napisał do mnie na whatsuppie o wypełnianie ankiet, a że miałem dobry humor to odpisywałem mu bzdurki udawając 57 letniego weterana.
Wypełniłem potem mu jakąś ankietę na telegramie w 20 sekund i spytał mnie o dane do przelewu, więc podałem wszystko fejkowe oprócz nr konta i jakie było moje zdziwienie jak 5 minut później dostałem przelew na 2 dychy xd
Potem
Jakiś typ napisał do mnie na whatsuppie o wypełnianie ankiet, a że miałem dobry humor to odpisywałem mu bzdurki udawając 57 letniego weterana.
Wypełniłem potem mu jakąś ankietę na telegramie w 20 sekund i spytał mnie o dane do przelewu, więc podałem wszystko fejkowe oprócz nr konta i jakie było moje zdziwienie jak 5 minut później dostałem przelew na 2 dychy xd
Potem
![CzlowiekMagnetowid - Chcę się pochwalić, że oscamowałem scamerów na 70 zł.
Jakiś typ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/241c8399d4b0d315ddce60150220c4c26126dca705526ddf14a22740d5e9d4eb,w150.jpg?author=CzlowiekMagnetowid&auth=23866b3ae647e09fdc4e84d6053fe205)
źródło: 1000010521
Pobierz
LOL. Testuję wrotycz. Przeczytałem tyle sprzecznych opisów, że pierdzielę, testuję po swojemu, częściowo tylko wg przepisu.
Więc nie mogłem nawet obczaić, czy zaparzać liście czy kwiaty. Ale tam - paliliście kiedyś liście konopii? Równie dobrze możecie palić miętę albo herbatę.
2 łychy kwiatów na malutką filiżankę, bo lubię GORZKIE. Miało być podobno gorzkie.
I jest - jak #!$%@? :) Takie jak lubię. Wywar pachnie jak kwiaty - bardzo przyjemnie. Rzeczywiście - lekko kamforowo.
Zaczynałem w kiepskim stanie. Silny ból brzucha, ogólne wyczepranie i napięte mięśnie. Słaby start, nie?
Myślę sobie, za bardzo gorzej być nie może, jedziemy z tematem.
Na początek: KTO DO CHOLERY TO SŁODZI?! Chyba ludzie, którzy słodzą kawę albo herbatę! Goryczka jest istotnym plusem wrotyczu. Jak lubisz zajebiście gorzką kawę, herbatę, piwo - wrotycz jest dla Ciebie!
Co do efektu psychodelicznego. Jestem w stanie chyba w miarę składnie pisać, nie? Ale już nie czuję się składnie. Niestety spaskudziłem eksperyment pijąc piwo, ale dla kurażu jedno... ;) No wybaczcie.
Dobra, jest faza. Podobnie rozmyta, jak w mojej reakcji na większość psychodelików. Lekka. Bez szału, ale do auta bym nie wsiadł nawet bez tego piwa. Po prostu "jest inaczej".
Dobra, skończyłem malutką filiżankę z zajebiście gorzkim ekstraktem z kwiatów wrotycza. Póki co - nie mam najmniejszych objawów zatrucia, "herbatka" była smaczna i nie zbrukałbym jej cukrem ani nawet miodem, faza podobna jak po innym ziółku, ale póki co łagodna, ledwie wyczuwalna.
Co do bólu brzucha, z którym zaczynałem "sesję" - jakby się zmniejszył. Napar miał działać przeciwskurczowo, nie wiem czy to nie autosugestia, ale jakby napięcie w brzuchu zmalało.
Dobra, pełen efekt psychodeliczny będzie po godzinie. Spodziewam się, że nie dotrwam do tego czasu, padnięty jestem więc pewnie pójdę spać.
Więc póki co - ładnie pachnie, smaczne, brak objawów zatrucia po 2 łyżeczkach kwiatów na filiżankę (jakieś 100ml) wody. Wydaje mi się, że ogólnie czuję się lepiej niż przed spożyciem tego, więc póki co - polecam.
#ziolazawszespoko #psychodeliki
Ból brzucha przeszedł. Wygląda, że robi dokładnie tę robotę, którą reklamowali. Czyli - ziółko lecznicze. Faza bardzo szybko zeszła. Pojawiło się splątanie i "wirtualne problemy", ale to już kwestia grzybów... Zjadłem kilka świeżych, ale żeby nie marnować materiału - dałem sobie siana, test grzybów, prawilny - będzie jutro. Zamierzam zjeść koło 50 i...
Ech, grzyby wymagają kontaktu z naturą. Ale jak, furą jechać? A jak wrócę? Powolutku... ;) Nie,
Wiesz, temat wrotyczu niestety przegapiłem. Za późno, mam troszkę, ale powiem tak - na brzuch robi CUDA.
Ja mam IBS. To jest naprawdę paskudna sprawa, świat bólu. A dziś rano - szok. Ból brzucha zniknął. Z radości zacząłem szaleć z hantlami i pompki robić ;) Dzisiaj też sobie wieczorem wypiję.
Z przewlekłym bólem to jest tak, że czasami zapominasz o nim, ale on jest. I dopiero jak na chwilę przejdzie, to jest
Wczoraj zjadłem wszystkie grzybki i napar z 3 łyżek wrotyczu. Brak jakichkolwiek efektów poza wilczym głodem dziś ;)