Wpis z mikrobloga

Ale lipa. Wiedziałem że #tachograf zlicza wykorzystane "dziesiątki" i "piętnastki", ale nie wiedziałem, że nie pilnuje dobowego czasu jazdy :)

Wróciłem na bazę. Zaparkowałem zadowolony że po raz kolejny nikogo nie zabiłem i żadna lafirynda nie próbowała mnie uczyć jak jeździć. I to nawet z niezłym czasem, bo na 4h16min. Może temu, że to piątkowy wieczór był, słoiki już dawno powracały na swoje wioski i na drogach był spokój.

Tyle że rano miałem chyba 11 min jazdy, potem godzinę pauzy, potem 4h33 jazdy (niestety, ale opisane) i ten powrót. Dwie dozwolone w tym tygodniu możliwości jazdy na 10 godzin wykorzystane, a raczej zmarnowane we wtorek i środę.

I jest źle. Coraz trudniej jest mi wyrobić się w #tacho.

#trzymaczkierownicy #zycietruckera
Pobierz totalski - Ale lipa. Wiedziałem że #tachograf zlicza wykorzystane "dziesiątki" i "pię...
źródło: comment_1nskStQDwjKu8gb8cyAgZC5wFoeMaXKP.jpg
  • 5
@Paaablooo: zrozumiałeś dobrze. wolno mi było wczoraj jechać 9 godzin zero minut. I dokładnie tyle jechałem. O zgrozo, zupełnie przypadkiem.

Gdyby tachograf zapisał o jedną minutę więcej, miałbym już wykroczenie. Coprawda mogę zrobić taki wydruk jak ten i go opisać, ale Inspektor w czasie kontroli wcale, ale to wcale nie musi mi takiego wytłumaczenia uznać i normalnie dowali karę za naruszenie ustawy o czasie pracy kierowcy.

Poza tym to już by
@totalski: wkurza mnie to ze opisanie nic nie daje, w sumie jakbym sie wkurzyl i korek mi by przekrooczyl czas jazdy, staje na srodku drogi, blokuje i koniec. Skoro inspektor moze to i ja moge Logiczne.