Wpis z mikrobloga

uwaga profesjonalna recenzja kulinarna prawdziwego Polaka

Otworzyli na rogu Norwida i Słodowskiej filię Panda Ramen. Wchodzę, patrzę na menu: ooo k---a 30 zł xD ale zaraz, jest opcja małego za ~20.

30 zł za zupę xD lol lol lolololol

o przepraszam, przygotowali się na to, w menu potężny napis "ramen to nie zupa!". Tak chyba żeby wyprzedzić już te śmieszki, że tyle cebulionów liczą sobie za zupkę. No ale dobra, you live only yolo ( ͡° ͜ʖ ͡°) wziąłem sobie takiego malucha. Trzeba przyznać - bardzo dobry. Zjadłem, nie najadłem się, wyszedłem, poszedłem do Trumienki zagryźć pitcerką. Więcej nie wrócę.

30 zł za zupę, ludzie, gdzie ta nasza gastronomia odfrunęła XD

#wroclaw #jedzenie71
  • 64
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZMMN: no XD ciekawy jestem ile pociągną. Z jednej strony coraz więcej ludzi stołuje się tak na bogato i 3 dyszki to dla nich normalna cena, z drugiej, to wciąż Grunwald, gdzie przeżyć umie jedynie Bravo i McFalafel. Osobiście mam nadzieję, że szybko spadną z rowerka i na ich miejsce pojawi się coś gdzie rzeczywiście będę co jakiś czas wpadał, bo mam blisko xD
  • Odpowiedz
@Wolowinka: Ramen normalnie(w sensie w Tokio;) kosztuje w zakresie 600-1200 jenów, więc 20-40zł. Więc cena jest ok, poza tym że to nijak się ma do ramenu w Tokio xD no nazwa ta sama, ok.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@Wolowinka: Teraz takie rzeczy modne są, szczególnie w takich kręgach uczelnianych, no i kebsowi za 12zł nie zrobisz zdjęcia na insta, a taki ramenik za 30 to już inna sprawa ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chociaż tam pasibus jest obok, 20zl za d--------ą bułe z kotletem to lepszy wybór
  • Odpowiedz
30 zł za zupę, ludzie, gdzie ta nasza gastronomia odfrunęła XD


@Wolowinka: Jak chcesz jeść egzotyczną kuchnie, gdzie skałdniki są droższe niż ćwiartka kuraczaka i cebula, to bulisz, nie ma zmiłuj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Wolowinka: też masz wrażenie, że przy takiej ilości "egzotycznych" kuchni te składniki są dostępne w polskich hurtowniach / u polskich importerów w znośnych cenach i nie jeżdżą po nie na osiołku do chin by kupić u babuszki na bazarze, a cena wynika po prostu z ruchania klienta i mody?
  • Odpowiedz