Aktywne Wpisy
Jakis_Leszek +15
Załóżmy hipotetyczną sytuację;
Macie koleżankę, która się wam podoba ale nie wiecie jak zagadać i pociągnąć znajomość dalej: wiecie że uwielbia koty i jest ta słynna kociara. Źrenice się jej rozszerzają gdy widzi kota. No i ma urodziny, zostałeś zaproszony tylko Ty. Czy taki prezent jak pić tel byłby dobry?
Jak byście zareagowały na taki prezent?
Jakby
Macie koleżankę, która się wam podoba ale nie wiecie jak zagadać i pociągnąć znajomość dalej: wiecie że uwielbia koty i jest ta słynna kociara. Źrenice się jej rozszerzają gdy widzi kota. No i ma urodziny, zostałeś zaproszony tylko Ty. Czy taki prezent jak pić tel byłby dobry?
Jak byście zareagowały na taki prezent?
Jakby
Polak w służbie III Rzeszy cz. 3 - Na tyłach frontu
Podczas II wojny światowej w Wehrmachcie służyło około 380 000 żołnierzy pochodzenia polskiego. Jednym z nich był Joachim Ceraficki, który jako "Niemiec trzeciej kategorii" został wcielony do Wehrmachtu w 1942 r. W Heer spędził prawie 3 lata walcząc na Froncie Wschodnim głównie jako łącznościowiec. Starał się on przede wszystkim przeżyć i być dobrym żołnierzem, mimo że przyszło mu walczyć nie za swoją ojczyznę. Celem było zminimalizowanie ryzyka śmierci, bo na froncie jego patriotyzm nie miał żadnego znaczenia - tam najważniejsze okazało się koleżeństwo i współpraca. Wbrew pozorom, choć trudno w to uwierzyć, Polakom w Wehrmachcie również przysługiwały dni wolne czy urlopy, a często byli traktowani tak samo jak Niemcy - zgodnie z regulaminem armii. W trakcie nawały artyleryjskiej Armii Czerwonej w marcu 1943 r. Joachim Ceraficki zostaje ranny w nogę odłamkiem i decyzją sanitariuszy - zostaje odesłany na leczenie szpitalne.
Zapraszam na nowy artykuł: https://www.dookolarzeszy.pl/2019/09/polak-w-suzbie-iii-rzeszy-cz-3-na-tyach.html oraz zachęcam do obserwowania tagu #dookolarzeszy
Dodatkowo informuję, że blog można znaleźć teraz pod nowym adresem: https://www.dookolarzeszy.pl/