Wpis z mikrobloga

Po ostatniej awarii oczyszczalni ścieków w Warszawie i działaniach władz lokalnych jak i centralnych w tej sprawie, ukazują jeden ciekawy ale bardzo niebezpieczny aspekt związany z obronnością naszego kraju.

Nie chodzi mi tutaj o walki polityczne i granie na wybory, chciałbym się tutaj odnieść do stanu naszej Armii, która niezależnie od sympatii politycznych jest ważnym elementem naszej suwerenności.
Awaria rurociągu spowodowała, że nasze wojsko zaproponowało, że zbuduje most pontonowy na Wiśle i nim puści zastępczy rurociąg. Akcja godna pochwały, wojsko w czasach pokoju ma wspierać swoich cywilów m.in. takimi działaniami.
Wszystko fajnie i powinniśmy się cieszyć. Ale nie jest tak różowo. Zobaczmy na akcję montażu mostu.
Jak się okazało budowa mostu rozpoczęła się w piątek 30 sierpnia. Więc sobie myślę, jutro ścieki popłyną już do oczyszczalni i będzie można spokojnie usuwać awarię. Jednak za chwilę otrzymuję komunikat, że montaż mostu będzie trwał kilka dni. Co było dla mnie ogromnym szokiem. Wojsko Polskie stawia przeprawę przez rzekę 5 dni? Ostatecznie most został uruchomiony 3 września o godzinie 10:00, czyli po 5 dniach.
Tak sobie myślę, że to jakieś żarty, no bo przecież jak chcemy walczyć itp. Jak my most na rzece w warunkach pokoju stawiamy przez 5 dni? To co się będzie działo w czasie działań wojennych?

A teraz coś wam opowiem z historii co by ukaże jeszcze bardziej kuriozalność takiego działania.
Dawno dawno temu, 609 lat temu, w mrokach średniowiecza król Władysław Jagiełło kroczył wraz ze swoimi wojskami na północ, aby stoczyć jedną z największych bitew średniowiecza, czyli bitwę pod Grunwaldem.
Król chciał wykorzystać pewien fortel i przeprawić się, przez Wisłę w miejscu nieprzekraczalnym. Do tego potrzebował mostu. Ówcześni inżynierowie przygotowali i zastosowali most łyżwowy, który pozwolił się przeprawić na drugą stronę i zaskoczyć Krzyżaków. Król przeprawiał się w okolicach Czerwińska, gdzie Wisła miała około 500 metrów szerokości. Elementy mostu przygotowane były wcześniej, a sam montaż zajął … teraz uważajcie, PÓŁ DNIA. Tak pół dnia, a nie 5 dni.
I to jest dramat naszej Armii, mamy XXI wiek, a 600 lat temu szybciej rozkładaliśmy most niż teraz przy użyciu maszyn, elektroniki itp.

Jeśli tak wygląda nasze wojsko naprawdę, to jestem pełen obaw o to jak wyglądają nasze możliwości obronne.
_______________________
Zapraszam wszystkich do odwiedzenia i subskrybowania mojego kanału historycznego na YT ➡️ TUTAJ

#historia #gruparatowaniapoziomu #armia #wojskopolskie #wojsko #militaria #wojna #technologia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #smutek #polska #obrona #inzynieria
sropo - Po ostatniej awarii oczyszczalni ścieków w Warszawie i działaniach władz loka...

źródło: comment_8E9pbDxOBDzVPfbFYu8DAdGla1yR37A8.jpg

Pobierz
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Francisco_dAnconia: @Prokurator1990: dajcie chłopakowi spokój, on nie podumał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sropo: kolego, pododdziały 2 Mazowieckiego Pułku Saperów, które są najbliżej tu Kazuń, nie mają na stanie sprzętu do budowy postu. Musieli je ściągać z różnych części Polski, bodaj z Chełmna i Dęblina, bo nie wszystko jest w jednym miejscu. To się nazywa dyslokacja, takie trudno słowo dla cywila. Zdziwiłbyś się,
  • Odpowiedz
@sropo o chłopie ale o Grunwaldzie to ty nie masz pojęcia

1. Plan wojny ustalono na naradzie brzeskiej w grudniu 1409 roku, tam postanowiono o przeprawie w Czerwińsku

2. Most został zbudowany w ciągu kilku miesięcy zimowych i wiosennych w Kozienicach, jakieś 150 km na południe od Czerwińska
  • Odpowiedz