Wpis z mikrobloga

pytanie o rade, zwłaszcze do #rozowepaski . Miałem dwa spotkania z dziewczyną z tindera, bardzo ładna (najładniejsza jaką poznałem przez tindera) i angażuje się w relacje (bardziej niż ja), tylko jest jeden problem. Laska jest potwornie nudna, 40% naszych rozmów to jest o jej pracy. Na pierwszej randce to nie wiedziałem czy jestem na randce czy na jakimś spotkaniu w korpo i w pewnym momencie chciałem juz zakończyć ale jakoś z czasem atmosfera bardziej się rozluźniła i było ok. Niestety na drugim spotkaniu było gorzej, znowu praca, praca, praca w dodatku była "bardzo zmęczona". Później jakoś nie mogłem się skoncentrować na tym co mówi bo już byłem mega znudzony.

Szkoda mi to kończyć, bo już rzygam tymi randkami z tindera więc chciałbym się postarać coś zmienić. W związku z tym pytanie, macie jakiś pomysł na ciekawą randke ? taka zeby byly emocje, trochę śmiechu i ogólnie żeby jakoś zbliżyć się do siebie. Myslalem zeby pojsc potańczyć ale ona nie lubi klubów... Ogólnie nie jestem jasnowidzem ale wiem jak kolejne wyjście na kawę się skończy, niczym.
#tinder
  • 10
@dumspiro: Warszawa. Sam do konca nie wiem jaka jest, przez tyle czasu co z nia gadalem to sie dowiedzialem najwięcej o jej pracy, co studiowala i ze lubi seriale.
@TonyP: Idźcie się upić, to się dziewczyna rozluźni i będziesz widział czy była taka spięta, czy serio nie ma życia i jest nudna. Ja tam zawsze na 1. spotkanie chodzę na jakieś piwo albo driny, żeby nie było drętwo.
@TonyP: No to mówię - zaproś ją do fajnego baru. Ja mam w swoim mieście kilka takich miejsc, gdzie dają dobry alkohol. Jak się nie będzie kleiło, to przynajmniej się upijecie i może ją teleportujesz do domu, a zastanawiał się będziesz rano :)
@TonyP: to już loteria, ja poznałem dziewczynę z początku wydawałoby się nudna, ale dałem szanse i się jednak nie okazała taka zla. Wyjdź z nią z 5-6 razy w różne miejsca o różnej wartości emocjonalnej tzn od wyjścia do sklepu po skok na bungee wtedy zobaczysz czy to kwestia jej charakteru czy otoczenia i innych czynników
@TonyP: Sam miałem niedawno coś podobnego, długo oglądałem się za super zgrabną laską, w końcu podszedłem, ogarnąłem, było parę randek iii...laska najnudniejsza z jaką miałem do czynienia w życiu, rozmowa z nią to była istna męczarnia, nienawidzę tak kogoś ciągnąć za język. Tutaj widzę jest ciężko. Jedyna opcja jaką widzę to ciekawe randki (może jakiś punkt widokowy, piknik w plenerze) i rozmowy na różne tematy. Jeżeli ona w którymkolwiek momencie zacznie