Wpis z mikrobloga

Każdy tylko gada o inflacji, ale większość ludzi zdaje się nie rozumieć. To wytłumaczę na chłopski rozum. Telewizor Samsung kosztuje w tej chwili średnio 2000zł. Czy jeśli płaca minimalna wzrośnie do 4000zł, to kupisz sobie 2 telewizory? Nie do końca. Telewizorów tych nie produkują w Polsce. Samsung musi zarabiać w $, więc $500. Jeśli wzrośnie infacja, spadnie wartość złotówki. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby dolar był po 10zł. Wtedy Twój telewizor będzie kosztował 5000zł. Tylko, czy będziesz się przejmował telewizorem, gdy będziesz płacił 30zł za chleb lub litr paliwa?

Nasz NBP będzie musiał zwiększać stopy procentowe by ratować walutę, jednak przeciwne ruchy innych krajów sprawią, że nie będzie zbyt wielkiego pola do manewru. Inflacja i tak będzie #!$%@?ć, a hiperinflacji zatrzymać się nie da.

10zł może być dopiero początkiem i zacznie szybować do abstrakcyjnych wartości, a na koniec okaże się, że nie kupisz za swoją pensję kabla do swojego Samsunga.

#gospodarka #polska #ekonomia #bekazpisu #bekazpodludzi #polityka
prohackuser - Każdy tylko gada o inflacji, ale większość ludzi zdaje się nie rozumieć...

źródło: comment_9oA2vN8QNnt3VTb6E8MSCDrJwTWD7YzA.jpg

Pobierz
  • 114
  • Odpowiedz
  • 0
@prohackuser no okej. A jak to się ma do wystrzelenia plac w górę z powodu braku pracowników w Czechach? Ten impas płacowy tak tam dwa lata. W Pl albo to samo albo gospodarka leży.
  • Odpowiedz
@Zwardi: następny z logicznym myśleniem, w Czechach sytuacja jest inna. Nie ma pracowników, bo nie ma, a firma musi rywalizować wynagrodzeniem. W Polsce pracowników będzie od cholery, ale firm ich nie będzie na nich stać.
Płaca minimalna większa niż kwota wolna, będąca 70% średniej, to po prostu jest zabójstwo biznesu w miastach 10k-100k mieszkańców.
Będziesz widział całe aleje z "lokal do wynajęcia".

@Hound: właśnie widzę, sytuacja przedstawiona w moim wpisie może się wydawać ekstremalna, ale całkiem realna. Ogrom userów myśli jednak, że #!$%@?, bo gdzieś tam jest dobrze, blabla.
Nikt zdaje się nie
  • Odpowiedz
@kanapeczka_z_kanapa: Konfederacja nie wygra, dopóki ma Korwina i jego akolitów - ludzie powszechnie mają go za wariata. Jeszcze te dziwne nazwy. Ty wiesz co znaczy konfederacja, ja wiem co to konfederacja. Janusz i Grażyna: "konfederacja? eeee, a co to takiego"?
  • Odpowiedz
@Leithain: o tym też zapomnij xD wtedy gospodarkę #!$%@?ą zakredytowani pod kurek ludzie xD
o ile da się je podnieść delikatnie, to gwałtowne ruchy mogą w praktyce wywrócić system bankowy w Polsce, ludzie przestaną spłacać kredyty i kto im coś zrobi? Komornik? Może za 5 lat od niespłacania, o ile w ogóle.
  • Odpowiedz
  • 0
@prohackuser tylko nie obrażaj, nie znam się więc pytam. Schetyna mówił po wprowadzeniu 500+ że to nierealne i nie udźwignie tego żaden budżet. Potem sam proponuje 500+ na pierwsze dziecko. Teraz słyszę to samo z jego ust i dodatkowo że Kaczor nie zna się na gospodarce -więc dopytuje o co kaman? W Polsce są obecnie bardzo wysokie koszty pracy i to też nas różni od Czech, spece pracują zac1/3 - 1/4
  • Odpowiedz
@Zwardi: nie rozumiesz, że akurat przy 500 plus to oni tylko #!$%@?? 2,5% PKB nie zrobi nam Grecji czy Wenezueli, bo taki jest koszt programów. W Czechach jest niższa minimalna niż u nas.
Akurat, tak wysoka ingerencja w płacę minimalną i zrzucenie całego kosztu podniesienia na przedsiębiorców jest bardzo niebezpieczną grą. Nie twierdzę, że mamy 100% pewną katastrofę, ale jak się wykolei chociaż jeden element układu, to #!$%@? wszystko jak
  • Odpowiedz
@prohackuser: uważasz, że cel inflacyjny się zmieni? NBP ma jakieś tak sposoby na walkę z inflacją oprócz podnoszenia stóp. Mogą jeszcze zwiększyć obowiązkowe rezerwy bankowe co zmniejszy ilość nowych udzielanych kredytów.
Swoją drogą - tylko ja uważam, że WIBOR poniżej inflacji to trochę #!$%@? akcja? Inna sprawa, że obligacje są indeksowane inflacją + marża. Po #!$%@? takie coś? Nie lepiej pożyczyć od NBP?
  • Odpowiedz
@roshida55: To jest mit. Zobacz jakim capo di tutti capi na Węgrzech jest Viktor Orban i czy aby na pewno lepsze jest to od tego co oferował Tusk - także szkodnik oczywiście, ale są różne stopnie szkodnictwa. Czemu Orban? Bo idziemy dokładnie jego ścieżką. Mamy możliwość prognozowania naszej przyszłości w oparciu o ich niedawną przeszłość. Warto wyciągać wnioski, by samemu się nie sparzyć, bo pewne rzeczy trudno odkręcić.
  • Odpowiedz
  • 0
@prohackuser nie trzeba nic rozumieć żeby teraz to widzieć, chodzi o to że od początku kadencji Pis wszytko na się zawalić niczym Szwecja po imigrantach ale zawalić się nie umie.
  • Odpowiedz
@Zwardi: nie, nie miało się zawalić ;) 500 plus nie miało szans zniszczyć gospodarki i nadal nie ma szans, nawet w kryzysie... chodzi o to, że nowe propozycje w porównaniu do 500 plus to odlot w kosmos
  • Odpowiedz