Wpis z mikrobloga

#narkotykizawszespoko #kosciol
No elo moje małe anonki. Otóż sprawa jest taka: przyjechała do mnie babcia i jako że jest niedziela każe mi iść do kościoła. Nie będę sprawiać jej przykrości i pójdę do tego przybytku. JEDNAKŻE nie zamierzam być tam trzeźwy. Na podorędziu mam alkohol i merryjane (huehue) i zastanawiam się co by po mnie mniej było widać i co umiliłoby te 45 minut lepiej
  • 10