Wpis z mikrobloga

@Mescuda bzdura, słonie nie mają takich zębów, oprócz tego sama czaszka ma taki kształt który zasłania otwor gebowy patrząc na wprost, @OPcodeRTI może i nie wszystko zgadza się w 100% ale kości dużo mówią o tkankach miękkich, duży mięsień musi być do czegoś przymocowane, obejrzyj prawdziwa czakszke słonia i spójrz jak wygląda miejsce, które podtrzymuje trombe
@Prekambr: Czyli zasadniczo, mógłby powstać remaster "Walking with Dinosaurs" oparty na najnowszej wiedzy paleontologicznej, a i tak pewnie za parę lat byłby nieaktualny w szczegółach.
@qnebra: Yup.

David Hone (sławny paleontolog, oczywiście jak na paleontologiczne standardy ;)) we wstępie w książce "The Tyrannosaur Chronicles: The Biology of the Tyrant Dinosaurs" wspomina, że w trakcie jej pisania kilka razy się cofał i poprawiał tekst, bo ten zdążył się zdezaktualizować. Nawet na jakiś tydzień przed oddaniem książki do druku coś delikatnie zmienił w dwóch czy trzech akapitach. I tak to niestety działa. Pewne rzeczy pozostają niezmienne, np. tyranozaur
@Prekambr: Tyle, że i tak twórcy takich dokumentów są skazani na spekulacje. Niestety.

No chyba, że symulacje, symulacje i symulacje. Wiadomo, tkanki miękkie niemal niemożliwe do rekonstrukcji, lecz jakieś trąby i tak dalej można próbować spekulować na podstawie szkieletu.
@qnebra: Trąby zostawiają po sobie bardzo ładne ślady. Nawet całkiem spore wargi zostawiają. Oczywiście, jeśli czaszka jest w odpowiednio dobrym stanie. Co najwyżej dokładne kształty i funkcjonalność takich tworów są kwestią sporów.

"Wędrówki z ..." miały niejako spekulację wpisaną w swój format. To miał być taki typowy film przyrodniczy jak o lwach na sawannie czy coś. Tyle że z dinozaurami. Tych spekulacji nie szło uniknąć, a każdorazowe zaznaczanie, że w tym
@Prekambr: Nie wiem na ile to jest uwzględniane, lecz pewnie podczas takich spekulacji uwzględniają dajmy na to środowisko w jakim żyły dane dinozaury. Bo jakoś nie byłbym w stanie uwierzyć, że dinozaur odkryty na terenach które w czasach gdy żył, położone były w rejonach podbiegunowych, nie posiadał jakiejkolwiek warstwy izolacyjnej w postaci tłuszczu lub gęstej pokrywy z różnych form piór. Lub obydwu.

Bo tak, o ile to były zwierzęta bardzo odmienne
Uwzględnianie takich rzeczy to praktycznie standard. Dziś rzadko kiedy mamy do dyspozycji tylko i wyłącznie skamieniałe kości. Czasem oczywiście znajduje się izolowane skamieniałości, a do tego dochodzi czarny rynek, amatorskie wykopki i stare zbiory muzealne. Gdy wykopuje się dinozaura (czy jakąkolwiek inną skamieniałość) zbiera się jak najwięcej informacji dodatkowych. Czy w pobliżu są pozostałości innych zwierząt lub roślin; czy skały, w których się grzebie, wskazują na typ środowiska (np. delta rzeki lub
@qnebra:I tak, i nie. Duże (lądowe) zwierzęta mają kilka cech wspólnych, np. solidne kolumnowe nogi, które podtrzymują ciężar ciała. Nawet sposób chodzenia miały z grubsza podobny, tzn. naprawdę rzadko kiedy ziemi dotykały mniej niż 3 kończyny na raz. Jednak słonie i Paraceratherium* miały znacznie więcej cech wspólnych ze sobą niż z zauropodami. Po prostu były bliżej ze sobą spokrewnione + zauropody miały kilka cech odziedziczonych po przodkach, które ułatwiły im rośnięcie.
@BRTM: Bez większego problemu. Sto lat temu stosunkowo łatwo szło wkręcać ludzi (najsłynniejszy jest chyba Człowiek z Piltdown), ale dziś mamy po prostu zbyt dużo wiedzy, by takie fałszerstwo się utrzymało. Sztuczne skamieniałości raczej nie przejdą, co najwyżej w Maroko się produkuje "skamieniałości" trylobitów przeznaczone na sprzedaż turystom.

Problemem może być czarny rynek i prywatni kolekcjonerzy. Bo wtedy dinozaur ma fajnie wyglądać, a nie być źródłem wiedzy. Powszechną praktyką są
o (tzn. rozeszło się o to, że dane skamieniałości jedni zaliczyli do jednego rodzaju, a inni do dwóch osobnych)


@Prekambr: Wg Dawkinsa takie coś w paleontologii to norma. Tak samo, jak paleontolodzy nie mogli zdecydować się,czy habilis to homo czy australopitek.
@BRTM: W paleontologii mamy do czynienie praktycznie tylko z gatunkami morfologicznymi, czyli takimi, które zostały wyodrębnione na podstawie cech wyglądu i budowy. Dodam, że zazwyczaj wyglądu i budowy twardych części, jak kości, zęby i skorupy. Skamieniałości zachowują się w różnym stanie. By bardziej to zobrazować, to prawdopodobnie, gdyby lwy i tygrysy żyły miliony lat temu, to dziś uznalibyśmy je za jeden gatunek. Chyba najpopularniejszy wymarły rekin, Carcharocles megalodon, żył przez