[Mescuda]

W 3 klasie liceum, ziomki z mojej klasy organizowali duży melanż, wynajęcie sali itp. rzecz jasna byłem zaproszony. Raz w życiu, mogłem zobaczyć jak to wyglądają te mityczne ''najbeczki'' oczywiście każdy się zrzucał, była tam określona kwota - co celebrowaliśmy nie pamiętam, ale to było już coś w stylu że zakończenie itp. każdy miał się dobrze bawić. Po namowach dałem się przekonać, wpłaciłem hajs, chłopaki o dziwo też się martwili że nie będe miał dojazdu czy coś, albo żebym gdzieś nocował - to było miłe. Okej, nadchodzi ten dzień. Nerwy z dojazdami nocowaniem powrotem itp. zasłoniło mi imprezowanie.
I tak chciałem jakoś rozkminić ze starymi, żeby podwieżli - może odebrali.
Jakoś tak było wporządku, a godzine-dwie przed wyjazdem coś odj%bało kocmoluchom,
'' a gdzie to? a z kim to? a narkotyki będą? '' oczywiście panowałem nad nerwami..a oni dalej swoje. Już taka mieszanka złych emocji przeze mnie przelazła, że nie pamiętam jak to się zakończyło. Wk^rwiony, i psychicznie zmasakrowany, już postanowiłem dać sobie spokój z pójściem.
Okazało się że dziewczyn było 2-3 razy więcej niż chłopaków, melanż duży od 22 do 5 rano
póżniej się mnie pytali '' aa czemu cie nie było..? '' kłamałem, a taka prawda że jedyna szansa została mi przep%rdolona przez kocmoluchów. Szkoda wspominać
#przegryw

[N.....x]

@Mescuda: jak to dobrze ze nie mialem takiej szansy i nikt mi jej nie #!$%@? xd

[wsiokom]

@Mescuda: rodzice cie o coś pytali i nie poszedłeś na imprezę xDDD

[GrubyCzlowiekPies]

@Mescuda: Ciebie to chociaż gdzieś ktoś zapraszał w trakcie szkoły. Ja w 2 klasie techbazy dowiedziałem się, że było kilka spotkań klasowych przed rozpoczęciem 1 klasy. Wtedy miałem odpowiedź na pytanie skąd wszyscy się właściwie znają od początku szkoły.

[scotieb]

@Mescuda Mnie nigdy nawet nie zaprosili na taką wielką imprezę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Nawet na żadnej imprezie typu 18 u kolegów/koleżanek nie byłem...ale nie żałuję, i tak bym siedział tylko i pił bo disco polo nienawidzę od zawsze

[Mescuda]

@wsiokom: @GrubyCzlowiekPies: jedno zaproszenie, i nie że się pytali.. tylko wynikła z tego taka kłótnia że stary już czerwony nabuzowany z nerwów ja też, tak to jest z pytania '' gdzie i z kim to jest? '' skończyło się na tym '' że jestem nic nie wartym gównem i nigdzie mnie nie zawiezie''

[Mescuda]

@scotieb: jedno zaproszenie, to i tak mogłem ich nie mieć wcale

[N.....x]

@wsiokom: to nie sa zwykle pytania jakie moze tobie zadaja rodzice. To jest takie pastwienie sie nad dzieciakiem

[wsiokom]

@Mescuda: troche #!$%@? rodzice, choć mogłeś nawciskać kitu w sumie

[B.....1]

@Mescuda to mogło odmienić twoje życie

[LajfIsBjutiful]

@Mescuda: '' a gdzie to? a z kim to? a narkotyki będą? ''

Ja #!$%@?, ale dałeś się zbetacuckować, aż mi smutno się zrobiło (╯︵╰,) ja #!$%@? jeden wypad, a być może twoje życie by się zmieniło o 180 stopni

[LajfIsBjutiful]

@wsiokom: pewnie mu od małego tlukli do głowy że trzba być miłym, uczynnym, zawsze mówić prawdę itp.

[LajfIsBjutiful]

@Mescuda: ale się #!$%@? teraz (╯°□°）╯︵ ┻━┻

[Mescuda]

@LajfIsBjutiful: tu nie chodziło o pytania, to przerodziło się w wojne, jak wiesz co mam na myśli

[LajfIsBjutiful]

@Mescuda: wiem, takie niby pytania, ale agresywne z obarczeniem winą jak na stalinowskim przesłuchaniu

[Mescuda]

@LajfIsBjutiful wiesz tacy ludzie z rozmowy '' a czym wrócisz? '' a po 6 minutach już dyskusja że w domu nie pomagam, a to prdolą o wszechświecie o klasie robotniczej bordelajny

[LajfIsBjutiful]

@Mescuda: chłopie musisz się ewakuować z tamtad zanim ci całkiem życie #!$%@?ą, jest jescze nadzieja

[LajfIsBjutiful]

@Mescuda: Jak można ci pomóc?

[Mescuda]

@LajfIsBjutiful nie można

[michau507]

@Mescuda trzeba zdać relację, co będziesz robił, z kim, o której, zawiozą Cię, odprowadzą pod same drzwi, może wejdą zobaczyć kto jest... Daj spokój, wiem jak to jest, dlatego nigdy nie proszę o pomoc w dojazdach.

[Shzavv]

@Mescuda: Przeciez ty kiedys pisales ze byles na dyskotece