Aktywne Wpisy
Potworek69 +5
#wojna #ukraina #rosja No i jak to skomentujecie? Rosja chce pokoju z Ukraina I pokojowego rozwiązania konfliktu, między innymi z racji tego, że osiągnęli już swoje cele i mogą odbębnić sukces, a "pokojowy" zachod nadal wysyła ukraincom sprzęt, a do tego za tydzień F16 mają być.. To kto w końcu chce, żeby wojna nadal trwała? Rosja czy zachod? Ciekawe..
Cześć
moja kobieta ma “zaburzenia lękowe/stany lekowe”. Od 3-4 lat bierze leki od lekarza 1 kontaktu. Na początku powiedziałem jej, żeby spróbowała skoro kiedyś brała i pomagało, ale tak czy inaczej finalnie pójdzie do specjalisty i ogarnie temat. Przypominam się jej do kwartał, że ma załatwić sprawę. Ostatnio wywiązała się poważna dyskusja na temat naszej przyszłości (związek ślub dzieci itp). Poruszyłem temat i otrzymałem wiadomość “tego się nie da wyleczyć, leki będę
moja kobieta ma “zaburzenia lękowe/stany lekowe”. Od 3-4 lat bierze leki od lekarza 1 kontaktu. Na początku powiedziałem jej, żeby spróbowała skoro kiedyś brała i pomagało, ale tak czy inaczej finalnie pójdzie do specjalisty i ogarnie temat. Przypominam się jej do kwartał, że ma załatwić sprawę. Ostatnio wywiązała się poważna dyskusja na temat naszej przyszłości (związek ślub dzieci itp). Poruszyłem temat i otrzymałem wiadomość “tego się nie da wyleczyć, leki będę
Mirki pomuszcie. Generalnie sprawa wygląda tak, że mieszkam sobie we Wrocławiu lvl. 28 zarabiając +8k. Od 6 lat ograniczam wydatki ponieważ już szukam mieszkania do kupna (pewnie nastąpi to w lutym) i udało mi się uciułać ponad 180k. I wtedy a dokładnie w marcu poznałem swój #rozowypasek o 1 rok młodszy. Inteligentna dziewczyna, stara się dbać o związek, dobrze zarabia ale naoglądała się Instagramów i innych takich więc chce mieć wszystko ładne, nowe i markowe. Wiecie - ciuchy LV, Ralph Lauren itd.
Po zmianie pracy straciłem auto służbowe (nowe) które się jej bardzo podobało, więc zastanawiałem się nad kupnem czegoś 2-3 letniego, jednak pojawiła się okazja inwestycyjna (w ziemię) o której dawno rozmyślałem. I teraz prosty rachunek wykazał, że na te 3 rzeczy w najbliższych 2 latach na raz nie mogę sobie pozwolić. Dlatego postanowiłem kupić auto tańsze, do 10k - byle jeździło przez najbliższy czas. No i tu zaczął się problem ponieważ nie podoba jej się ten pomysł, a wręcz czuję w głosie że jest mną zawiedziona. I to po raz kolejny - bo na zakupach zwracam uwagę na metki - po co mi marynarka za 500 zł, jak mogę mieć podobną za 300 zł - podczas gdy dla niej torebka za 800 zł to nic nadzwyczajnego. Jak rozmawiamy o wyposażeniu mieszkania to ceny niektórych materiałów o których mówi że by chciała są 3 - 4 krotnie wyższe niż standardowo bo te są ładne. Sama ma jakieś oszczędności ale tyle jestem w stanie oszczędzić w 4 miesiące. Ona też nie pochodzi z zamożnego domu.
Dlatego proszę o radę, czy taki związek gdzie występują aż takie różnice w poglądach na finanse ma sens? Bo ja zaczynam tracić powoli wiarę. Ja nie jestem nauczony wydawać pieniędzy tylko dlatego że coś ma taki nie inny znaczek, czy coś wygląda troszkę inaczej.
#zwiazki #pytanie #finanseosobiste #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Takie ksieżniczki jak twoja powinno się karcić, to nie jest normalne zachowanie tylko księżniczkowe.
Potem nawet normalne dziewczyny przez takich beciaków zaczynają mieć oczekiwania tylko od faceta nie dając nic od siebie
Będąc ostatnio w Stanach nakupiłem sobie ciuchów tych marek w cenach porównywalnych do tego, co jest u nas w H&M, Reserved, Zara, etc. - i to nie dlatego, żeby się "lansować", a dlatego że jestem trochę ulany i amerykańskie rozmiary
Komentarz usunięty przez autora
1. Najpierw rozmowy poważne, rzeczowe, prawdopodobnie kilka i dać trochę czasu bo nastawienie człowieka nie tak łatwo zmienić.
2. Robisz swoje i tak, wydajesz pieniądze jak uważasz
3. Jak po pół roku rozmów nic się nie zmieni to możesz rozważyć rozstanie się.
ps. nie lubię takich lasek
pewnie przejdzie bez echa, ale ktoś z mojej rodziny w latach 90 sprzedawał towary. Ostatnio opowiedział mi, że miał zarobione sporo pięniadzy ze sprzedaży, i pojawiła się możliwość kupienia dobrego samochodu, takiego jak zawsze chciał, jednak jego żona naciskała na niego żeby znowu zainwestował, kolejny raz odłożył, i tak zrobił, dziś mówi, że dzięki temu, że miał mądrą żonę może sobie pozwolić na wycieczki po całym świecie, i nie miał
@gosialke: masz 100% racji. Mój dorosły syn po ponad dwuletnim (wydawałoby się szczęśliwym) związku właśnie się rozstaje z podanych przez ciebie powodów