Wczoraj zostawiłem kurtkę w szynobusie, w biurze rzeczy znalezionych jej nie mają, w pociągu też już nie ma, także z tej okazji życzę złodziejowi żeby upadł i sobie głupi ryj rozwalił.
@TwojStaryToKorniszon: już ktoś to mi napisał wcześniej i już mu odpisałem. Mam gdzieś jak to się nazywa z punktu widzenia prawa. Jeżeli ktoś sobie wziął moją rzecz bez mojej wiedzy to wg mnie ją ukradł. Bo on ją ma, a ja jej nie mam.
@LuCzadoreQ: Najchętniej odkupiłbym tą kurtkę od "przywłaszczacza" (nie złodzieja, nie "defraudowacza" etc) za cenę nowej kurtki (tą którą zgubiłem miała kilka lat) bo po prostu była zajebista (znaleźć taką kurtkę to jak wygrać z rakiem).
@Queltas: wg ciebie to możesz nawet czuć się zgwałcony i zbrukany j---e mnie to dokładnie z punktu widzenia prawa, które kodyfikuje takie sytuacje nie jest to kradzież i to są definicje, które są wspólne dla wszystkich a nie dla jakiegoś anonimowego wykopka
#zlodzieje
#kolejedolnoslaskie
@Queltas: właściwie to nie
to jest przywłaszczenie, a nie strcite kradzież
z punktu widzenia prawa przynajmniej :D
@kam3o: az sam zaczalem zalowac tej kurtki...
@Queltas: wg ciebie to możesz nawet czuć się zgwałcony i zbrukany
j---e mnie to dokładnie
z punktu widzenia prawa, które kodyfikuje takie sytuacje nie jest to kradzież
i to są definicje, które są wspólne dla wszystkich a nie dla jakiegoś anonimowego wykopka
@Queltas: nie, to jest przywłaszczenie...
kod
@adibor: nie. Ponieważ miejscem przechowywania aut jest parking. Za to miejscem przechowywania kurtek na pewno nie jest szynobus...