[jayoz]

@dendi9: Racja, pracodawca nie może prowadzić wyrywkowych kontroli trzeźwości. Ale... z mojej strony była prosta piłka. Jeden z brygadzistów zaczął mi burzyć, jak to bardzo łamię jego prawa, więc wytłumaczyłem mu, że po pierwsze nie jestem jego pracodawcą tylko on jest podwykonawcą na mojej budowie. A po drugie nie widzę przeciwwskazań żeby wezwać policję do przeprowadzenia takiej kontroli (był Poniedziałek 8:00 rano, i po wejściu do ich kontenera socjalnego zaraz dało

[chado_podobny]

@chado_podobny: białe kaski robia laski

@Lipko111:
To do jutra. Tylko się #!$%@? nie spóźnij

[RedBulik]

@maxx92: Nie dla robaka alkohol w pracy, dla dyrektora to.

[luteklutek]

@chado_podobny: mimo, że nie pracuję na budowie autentycznie aż się zastanowiłem czy wczoraj nie piłem xd

[magiol]

Jaki pracownik całodobowego potwierdzam że ludzie z rana między 4-7 kupują głównie setki/browary i fajki ale musze wam powiedzieć iż na przestrzeni lat a w branży jestem około 10 lat to ten ruch zmniejszył się o około 70%, ogólnie z roku na rok co raz mniej ludzi pije przed pracą, ale nie bójcie się, za to nadrabiają grubo po pracy także tak czy siak jeśli chodzi o zyski wychodzimy na plus :)

[callisto]

@maxx92: a mnie śmieszy błędne myślenie, że alkoholizm dotyczy w większości osób pracujących fizycznie.

[chado_podobny]

@dendi9:
Ładnie się przygotowałeś z podstaw prawnych.
A teraz Ci powiem jak to wygląda w życiu na budowie.

Krótki wstęp.
Jestem BHPowcem na budowie X - na teranie zakładu Y.
Zakład Y również mają swoją służbę BHP która niejako jest "nademna" i w dużym uproszczeniu kontroluje mnie.
Gość często wymyśla jakieś bzdury w żaden sposób nie poparte prawem/zapisami umowy/instrukcjami - Od tak, jego widzi mi sie. (i w sumie mu to

[dendi9]

@chado_podobny: Oczywiście ja cię rozumiem, a zdrowe relacje obojętnie między kim powinny być na pierwszym miejscu. Pracuje w polce 11 lat i nigdy nie przyszedłem do pracy pijany a raz wypiłem drinka bo ktoś miał ostatnią dniówkę i było to lata temu. Dla mnie nigdy nie było problemu dmuchnąć a w alkomat nawet teraz, ale jest ten jeden #!$%@? behapowiec, którego nikt nie cierpi i tak ja będę mu robić pod