Kraj tak niszczony przez wojny, zaborców, okupantów i zwykłych morderców powinien mieć przeznaczone 10% PKB na zbrojenia. Powinniśmy być Izraelem w środku Europy, twierdzą najeżoną wojskowym sprzętem i z własną bronią atomową. Niestety coś się jebło przez komunizm i Polacy już nie pamiętają. Nie dociera też do nich, że Niemcy to sojusznik chwilowy, który nawet nie podpisał z nami aktu pokojowego po II wojnie. W Europie nigdy nie było tak długotrwałego okresu pokoju, ale takie coś się kiedyś skończy.
@prohackuser ton Twoich wypowiedzi można odczytać, że aż czekasz na wojnę i to by pokazać leficofym pacyfistom jakie z nich cipki I jak będą ginąć. Mamy takie wymieszane narodów w Europie, globalizacja, wymiana informacji, że akurat od nikogo na zachód wojny się nie ma co spodziewać. Wschód jest problematyczny, pytanie czy opłacalne w ogóle dla nich jest wszczynać wojnę na dużą skalę. Wątpię.
@prohackuser: zobacz sobie na statystyki GUSu, Polska w dwudziestoleciu międzywojennym wydawała 30% PKB na zbrojenia a nasza obrona trwała tydzień, więc to co piszesz jest kompletnie bez sensu, bo ile byśmy nie wydali #!$%@? to da
@wioslarz-umyslow: to tak jak pisałem wyżej - jakkolwiek bezlitośnie i źle to zabrzmi to Ukraina jest krajem zapomnianym przez zachód ;p dlatego Rosja tak bez problemu robi sobie tam co tylko chce ;p i wiem, że zaraz powiesz, że podczas II wojny światowej nas też olali, ale no czy to akceptujesz czy nie to nie jest czas II wojny światowej i wiele rzeczy się zmieniło ;p mamy ten fart, że
@prohackuser: tak tak, budujmy twierdzę bo jak ci równie pozbawieni armii Niemcy zaatakują to wjadą taranem i piechotą ciężkozbrojną.
Przy naszej pozycji i ukształtowaniu terenu bycie członkiem sojuszu militarnego to absolutna podstawa, bo co byśmy nie zrobili każdy kto chce sobie tutaj po prostu wjeżdża jak do siebie, a ty chcesz bronią jądrową (nawet byśmy nie zgromadzili arsenału zdolnego komukolwiek zagrozić, a sami lecimy na kilka szotów) konfliktować się z
Skoro wiesz co powiem to pewnie nie ma sensu, żebym pisał, ale może inni nie wiedzą to napiszę.
Moim zdaniem wiara w nieustającą ustabilizowaną cywilizację jest nieco zbyt optymizstyczna. Równie dobrze można napisać, że przecież w środku europy nie może braknąć prądu. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że już gdy NATO istniało, i EU także, w latach 90-tych niedaleko nas także trwały wojny a nawet ludobójstwa.
@prohackuser za zimnej wojny ZSRR przeznaczało 20% PKB na zbrojenia ty chcesz żeby Polska zamiast wydawać na cokolwiek innego wydawała te pieniądze na wojsko, były kraj wschodniej części Europy który wszedł w lata 90 w niezbyt dobrym stanie
@prohackuser: Wiesz, że duże wojny nie są teraz opłacalne i błagam nie podawaj, przykładu ukrainy i rosji. Żyjemy w najbardziej pokojowych czasach w historii i to będzie się zmieniać, tylko na lepsze, ku ubolewaniu foliarzy czekających na 3 wojnę światową.
@prohackuser: ja nie wiem czy ominą cię przemysł atomowy czy po prostu jesteś "nowy na rynku" ale teraz nie ma sensu się zbroić w wojsko w stylu automatycznego + operator. Teraz spuszcza się bombę i to rozwiązuje wszelkie problemy z danym państwem. Polska nie powinna mieć żadnej broni atomowej, bo siedzi pomiędzy Rosją i Niemcami przez co wszelkie takie zabawy mogą się skończyć tragedią dla zwykłych obywateli. Jedyne co możemy
@prohackuser: Po pierwsze: Rzesza Niemiecka nie wypowiedziała RP wojny w 1939, więc ciężko byłoby wymagać stricte traktatu pokojowego, po drugie: RFN nie jest tym samym państwem co Rzesza, powstało z kolei w jej miejsce. To kompletnie inna sytuacja niż z obecną RP i PRL gdzie zdecydowaliśmy się na nieprzerwaną kontynuację państwowości przez uznanie PRL nie jako okupanta a jako państwa polskiego.
Niestety coś się jebło przez komunizm i Polacy już nie pamiętają. Nie dociera też do nich, że Niemcy to sojusznik chwilowy, który nawet nie podpisał z nami aktu pokojowego po II wojnie. W Europie nigdy nie było tak długotrwałego okresu pokoju, ale takie coś się kiedyś skończy.
#iiwojnaswiatowa #polska
Mamy takie wymieszane narodów w Europie, globalizacja, wymiana informacji, że akurat od nikogo na zachód wojny się nie ma co spodziewać. Wschód jest problematyczny, pytanie czy opłacalne w ogóle dla nich jest wszczynać wojnę na dużą skalę. Wątpię.
Przy naszej pozycji i ukształtowaniu terenu bycie członkiem sojuszu militarnego to absolutna podstawa, bo co byśmy nie zrobili każdy kto chce sobie tutaj po prostu wjeżdża jak do siebie, a ty chcesz bronią jądrową (nawet byśmy nie zgromadzili arsenału zdolnego komukolwiek zagrozić, a sami lecimy na kilka szotów) konfliktować się z
Moim zdaniem wiara w nieustającą ustabilizowaną cywilizację jest nieco zbyt optymizstyczna. Równie dobrze można napisać, że przecież w środku europy nie może braknąć prądu.
Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że już gdy NATO istniało, i EU także, w latach 90-tych niedaleko nas także trwały wojny a nawet ludobójstwa.
@prohackuser: i kasa by była równie #!$%@? jak obecnie, choćby na emerytury, czy przerost etatów generalskich...
źródło: comment_qiOCwPhwz347XLgztU1M35GrMWVHKpxb.jpg
Pobierz@prohackuser: akurat za komuny podejrzewam, że te 10% PKB na zbrojenia było
Komentarz usunięty przez moderatora