Wpis z mikrobloga

Od rana trwa walka o byt lepszy, niż ten który przędzie małpa żyjąca obok. Wściekle, ogolone i wymalowane małpy dają gazu pojazdami które dostały od ludzi, jadąc wzdłuż wyznaczonych linii, żeby się nie zderzyły. Jadą do pracy, gdzie musza harować do usranej śmierci. Pracować trzeba, ciężko i najlepiej po 10 lub 12 godzin. Tak mówiła i mówi: żona małpa, matka małpa, babka małpa i prababka małpa. "Leżysz do góry dupą i nic nie robisz, lekcje porobione? Ruszaj się bo zaraz się spóźnimy do szkoły! Czego stary leżysz i nic nie robisz? Może coś zrobisz w ogródku? No szlag mnie trafi, ja robię, a ten leży" Wszczepiony kult pracy z pokolenia na pokolenie. Nie ważne czy to potrzebne czy nie, musisz harować.
Czasy się zmieniły, ludzie rozumieją i widzą więcej - ale małpy musza żyć tak samo, pracować równie ciężko, urobić się bo nie zasną w nocy z wypoczęcia. Zero analizy, zero prób, żeby zobaczyć, że to wyścig o gówno i walka jeleni o samicę. Przekazywanie bezsensownej walki o nic dalej i dalej i dalej...
#efilizm #antynatalizm #gownowpis
  • 10