Wpis z mikrobloga

@arteria:
[...] „Co taka śliczna dupcia robi tu sama? — woła taki za każdą Bogu ducha winną staruszką kolebiącą się przez wielkomiejską dżunglę z rozedrganym balkonikiem.
— Gdzie narzeczony, hę? Zostawił, umówił się, a nie przyszedł? Umów się ze starym łachudrą, a zrobię twojej małej tak dobrze, jak potrafią tylko chłopaki, co się na tym znają!”
W spodniach, które jednocześnie robią mu za worek, a może nawet i dom, trzyma taki