Wpis z mikrobloga

Macie takie momenty w ciągu dnia, że siedzicie wiadomo przed kompem i nawet to was nudzi, że zamykacie kartę np. z wykopem i włączacie ją ponownie, albo fb i yt odpalacie chwile siedzicie i nie macie ochoty na nic, a z tyłu głowy wiecie że powinniście zrobić coś produktywnego jakby chociaż nauka języka obcego albo kwestie związane z IT, ale po prostu nie macie takiej siły psychicznej bo jesteście w ciul zmęczeni, ale nie wiadomo od czego bo wstaliście o 12? Ja tak mam codziennie i chętnie wyszedłbym na zewnątrz pobiegać, albo na rower oczywiście samotnie bo znajomych tam jakiś mam, ale nie takich aby razem spędzać swój czas wolny i wiadomo że mówie o płci męskiej bo nie mam żadnych koleżanek...

#przegryw
  • 31
@grap32: To jest właśnie trochę paradoks naszych czasów z jednej strony mamy internet czyli dostęp do ogromu informacji na tematy, które nas interesują i ciężko jest się nudzić na pierwszy rzut oka bo zawsze można coś przeczytać, dowiedzieć się czegoś nowego. Z drugiej strony wszechobecny komfort i prostota życia ( mam na myśli ludzi bez żadnych problemów psychicznych i ze stabilną sytuacją finansową ) sprawia, że dużo rzeczy nam się nie
@grap32: Znam to, o ile mogę jak np. teraz pozbywam się laptopa (oddaje go kumplowi na przechowanie) od października z racji na studia znowu będę musiał go używać... Jak skończę studia to się go chyba całkowicie pozbędę. Muszę jeszcze odkryć jak zrezygnować ze smartfonu ale mieć dostęp do messengera, spotify i map,na redditcie ktoś polecał iPhone i jakoś da się blokować dostęp do aplikacji. Jak nie potrzebujesz to pozbądź się pc/laptopu.
@grap32 Tak jest jak wstajesz tak pozno, im dłużej pospisz i pozniej wstaniesz tym masz mniej energii do wszystkiego. Duzo lepiej jest wstac o 9 i spac 7-8h niz 10, przejsc sie do sklepu, zrobic jakis obiad, tak Ci minie pare h, potem nawet na kompa czy ksiazka. Wieczorem z nowu wejda chęci do wyjścia gdzies, np. na wspomniany rower. Jak sobie zaplanujesz dzień to duzo przyjemniej mija.