Wpis z mikrobloga

@Jestem_Tutaj te fotele z pamięcią mają fajną opcję, którą można ustawić w menu między zegarami. Mianowicie przy wysiadaniu z auta fotel odjeżdża do tyłu i łatwiej się wysiada. Tak samo przy wsiadaniu, fotel jest odsunięty i dopiero po włączeniu zapłonu podjeżdża do Twojej pozycji (przez co nie gnieciesz aż tak skóry wsiadając)
Największe bolączki wnętrza C5 to bardzo szybko wycierająca się kierownica i skrzypiące plastiki (na skrzypiące plastiki jest metoda opisana na
  • Odpowiedz
@Ra_V moi dalecy znajomi mieli honde accord z salonu. Nowka sztuka. A fotel po 130 000 km mial te boczki calkowicie plaskie- po prostu autem jezdzili ojciec i syn,a obaj wielcy jak deby- ponad 2metry wzrostu i spokojnie ponad 150kg zywej wagi.
  • Odpowiedz
W c5 niestety trwałość fotela nie jest zbyt mocna strona. U mnie przy 190 (pewny przebieg ) z jednej strony był już przetarty ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Mnie bardziej by zastanawiał przebieg 180 tys. w 10-letnim dieslu z Belgii. Jak często ktoś kupuje na zachodzie diesla, żeby przejeżdżać 18 tys. km rocznie?
  • Odpowiedz
@Jestem_Tutaj: ktoś na nim krzywo siedział po prostu. Ja mam niestety tak samo i mój zniszczył się podobnie w około 30 k kilometrów przez Krzywe siedzenie. Bardziej opierałem ciało na jego lewej stronie. (,)
  • Odpowiedz
Mnie bardziej by zastanawiał przebieg 180 tys. w 10-letnim dieslu z Belgii. Jak często ktoś kupuje na zachodzie diesla, żeby przejeżdżać 18 tys. km rocznie?


@RobertoBaggio: to 50km co dziennie, 365 dni to tak malo? Ale wiadomo kazdy czlowiek z zachodu dojezdza 300km do pracy codziennie i 3 letnie auta maja po 3mln km
  • Odpowiedz